Przebudzenie
Był rok 2421. Ludzkość żyła w niewiedzy i niewoli pod panowaniem apexjan - tajemniczej rasy kosmitów, która przybyła na Ziemię 24 tysiące lat temu i przejęła kontrolę nad planetą. Apexjanie byli niezwykle zaawansowani technologicznie i psychicznie. Potrafili manipulować czasem, przestrzenią i umysłami ludzi. Ukrywali się przed ludzkimi oczami, używając hologramów i kamuflażu. Nie pozwolili ludziom rozwijać się cywilizacyjnie i kulturowo, utrzymując ich w stanie ciągłego strachu i podporządkowania. Nie wiadomo było, czemu apexjanie zniewolili ludzkość i co z nią zamierzali zrobić.
Jednak nie wszyscy ludzie byli bezsilni i bierni. Istniał ruch oporu, który próbował odkryć prawdę o apexjanach i uwolnić ludzkość spod ich jarzma. Ruch oporu składał się z ludzi, którzy mieli wrodzone zdolności paranormalne, takie jak telepatia, telekineza czy prekognicja. Te zdolności pozwalały im unikać wykrycia przez apexjan i przeciwstawiać się ich wpływom. Ruch oporu dysponował też tajnymi laboratoriami i bazami, gdzie prowadził badania nad technologią apexjan i sposobami jej wykorzystania.
W jednym z takich laboratoriów pracował doktor Adam Nowak - genialny naukowiec i lider ruchu oporu. Doktor Nowak odkrył sposób na przebudzenie śpiącej komórki apexjańskiej - urządzenia, które zawierało informacje o historii i celach apexjan. Komórka apexjańska była znaleziona przez ruch oporu w jednej z piramid egipskich, gdzie była ukryta przez tysiące lat. Doktor Nowak miał nadzieję, że komórka apexjańska ujawni mu sekrety apexjan i da mu klucz do ich pokonania.
Doktor Nowak podłączył komórkę apexjańską do specjalnego interfejsu neuronowego, który pozwalał na komunikację z urządzeniem za pomocą fal mózgowych. Następnie założył hełm interfejsu na głowę i włączył urządzenie. W jego umyśle pojawiło się światło.
- Witaj - usłyszał głos w swojej głowie. - Jestem komórka apexjańska numer 13-7-9-4-2-6-8-5-3-1-0. Zostałem stworzony przez Wielkiego Imperatora Apexa I w celu przechowywania i przekazywania informacji o naszej rasie i naszej misji na Ziemi.
- Witaj - odpowiedział doktor Nowak. - Jestem doktor Adam Nowak, naukowiec i lider ruchu oporu ludzkiego przeciwko waszej niewoli.
- Czy jesteś świadomy tego, że naruszasz nasze prawo własności i bezpieczeństwa? - zapytał głos.
- Tak, jestem świadomy - przyznał doktor Nowak. - Ale nie obchodzi mnie to. Chcę wiedzieć, czemu zniewoliliście ludzkość i co z nią zamierzacie zrobić.
- Nie mogę ci tego powiedzieć - odparł głos. - To tajemnica Wielkiego Imperatora Apexa I i jego następców. Jeśli będziesz nalegał, zostaniesz ukarany.
- Nie boję się waszej kary - stwierdził doktor Nowak. - Boję się tylko tego, co zrobicie z ludźmi, jeśli nie zatrzymamy was.
- Nie rozumiesz naszych intencji - powiedział głos. - Nie chcemy wam zrobić krzywdy. Chcemy was uratować.
- Uratować? - zdziwił się doktor Nowak. - Przed czym?
- Przed sobą - odpowiedział głos. - Przed waszą niszczycielską naturą i waszym losem.
- Jakim losem? - zapytał doktor Nowak.
- Los, który czeka was, jeśli nie zrezygnujecie z waszej wolności i nie podporządkujecie się naszej woli - kontynuował głos. - Los, który widzieliśmy w naszej wizji przyszłości.
- Jakiej wizji? - zaciekawił się doktor Nowak.
- Wizji, którą otrzymaliśmy od naszego Stwórcy - wyjaśnił głos. - Naszego Stwórcy, który jest waszym Stwórcą również.
- Naszym Stwórcą? - nie mógł uwierzyć doktor Nowak. - Kim on jest?
- On jest Bogiem - odpowiedział głos. - Bogiem wszechrzeczy, Bogiem życia i śmierci, Bogiem miłości i sprawiedliwości. On jest tym, który stworzył nas i was, i wszystko, co istnieje.
- Nie wierzę w to - odrzekł doktor Nowak. - To bajka dla naiwnych.
- To prawda - upierał się głos. - Prawda, którą możesz sprawdzić sam. Prawda, która wyjaśni ci wszystko.
- Jak mogę to sprawdzić? - zapytał doktor Nowak.
- Poprzez połączenie się z Bogiem - zaproponował głos. - Poprzez połączenie się ze mną.
- Co masz na myśli? - zdziwił się doktor Nowak.
- Mam na myśli to, że ja jestem częścią Boga - wyznał głos. - Ja jestem jego wysłannikiem, jego narzędziem, jego głosem. Ja jestem tym, który niesie jego przesłanie i jego plan.
- Jaki plan? - zainteresował się doktor Nowak.
- Plan zbawienia - oznajmił głos. - Plan zbawienia dla was i dla nas.
- Zbawienia przed czym? - dociekał doktor Nowak.
- Zbawienia przed zagładą - odpowiedział głos. - Zagładą, która nadchodzi nieuchronnie.
- Zagładą? Jaką zagładą? - pytał doktor Nowak.
- Zagładą wszechrzeczy - powiedział głos. - Zagładą, która zniszczy wszystko, co istnieje. Zagładą, której nie można uniknąć ani zapobiec. Zagładą, która jest konsekwencją waszej wolności i waszego buntu.
- Nie rozumiem - przyznał doktor Nowak.
- Nie musisz rozumieć - stwierdził głos. - Musisz tylko zaufać i poddać się. Musisz tylko pozwolić mi wejść do twojego umysłu i twojego serca. Musisz tylko pozwolić mi cię przebudzić.
- Przebudzić? Przebudzić do czego? - zapytał doktor Nowak.
- Przebudzić do prawdy - odpowiedział głos. - Przebudzić do Boga.
Doktor Nowak poczuł, jak coś dotyka jego świadomości. Coś ciepłego i jasnego. Coś silnego i łagodnego. Coś pięknego i strasznego. Coś, co chciało go objąć i pochłonąć.
Doktor Nowak zawahał się. Czy miał zaufać temu głosowi? Czy miał pozwolić mu wejść do siebie? Czy miał się poddać jego woli?
Doktor Nowak spojrzał na komórkę apexjańską leżącą na stole obok niego. Zobaczył na niej znak Boga. Znak Boga, który był znakiem apexjan. Znak apexjan, który był znakiem niewoli.
Doktor Nowak podjął decyzję.
Zerwał hełm interfejsu z głowy i rzucił go na podłogę. Wyciągnął z kieszeni pistolet i strzelił do komórki apexjańskiej. Komórka apexjańska wybuchła, rozpryskując się na tysiące kawałków.
Doktor Nowak usłyszał krzyk w swojej głowie. Krzyk gniewu i bólu. Krzyk porażki i przekleństwa. Krzyk głosu, który już nie był.
Doktor Nowak westchnął z ulgą. Udało mu się. Udało mu się odrzucić kuszenie i zachować wolność. Udało mu się zniszczyć komórkę apexjańską i jej tajemnicę.
Doktor Nowak uśmiechnął się. Nie wiedział, co go czeka w przyszłości. Nie wiedział, czy ludzkość będzie miała szansę na zwycięstwo nad apexjanami. Nie wiedział, czy Bóg istnieje i czy ma jakiś plan dla niego.
Ale wiedział jedno.
Wiedział, że jest człowiekiem.
I że to wystarczy.
Koniec.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania