Przed kolacją
graliśmy w chińczyka zbijając emocje
wpatrzeni w czarne punkty na kostce
żądni wrażeń, od którego momentu można się zbliżyć
aby nie wymiotować z nadmiaru obietnic
zadzwoniła kobieta, jest matką
matką wszystkich penisów i chce zostać moją
kochanką, to nie jest naganne
w każdej spermie jest tyle życia
mogę pomyśleć o policzkach wołowych
w truflowym sosie albo pieczonej kaczce
gdzie moment zapłodnienia tworzy nowe
dania w karcie
nie wiem co jest czyste, dlaczego rozchylone kolana
przyciągają wzrok ślepego starca
zanim dojdę do swojego stolika
postaram się nie dotknąć zamarzniętych malin
są takie kruche
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania