*** (przede mną)

przede mną pojawił się chłopiec

taki sam jak ty

niósł w ręku mąkę w papierowej torbie

szedł wakacyjnym krokiem

nieśpiesznie

podrzucał kilogram mąki

w papierowej torbie

w dłoni w jego ruchach

była pewność

i spokój

może wyobrażenie

pachnących placków z jabłkami

cytrynowego ciasta

naleśników które posmaruje dżemem

chłopiec taki jak ty

wiecznie głodny

na kolorowym osiedlu

dwadzieścia pięć minut stąd

jest sklep o nazwie piekarnia

właśnie kupiłam chleb

lipiec dwa tysiące trzynaście

sześć lat po twojej śmierci

upał

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (34)

  • Agnes07 22.09.2021
    Piękny opis :) i smutny
  • Trzy Cztery 22.09.2021
    Twój placek drożdżowy przypomniał mi o moim cytrynowym cieście.
  • Raven18 22.09.2021
    Piękne. 5
  • Trzy Cztery 22.09.2021
    Dzięki!
  • Bożena Joanna 22.09.2021
    Piękne oddane tragiczne wspomnienie. Uroczy obrazek. Moja ciocia piecze cudowny placek cytronowy.
  • Trzy Cztery 22.09.2021
    Lubię placek cytrynowy:)
  • IgaIga 22.09.2021
    Piękna, dojrzała poezja.
  • Trzy Cztery 22.09.2021
    Dzięki za pochwałę. Wiersz ma już trochę lat, i nic się nie zmienił. Pewnie można go nazwać dojrzałym.
  • Tjeri 22.09.2021
    Gdy się za kimś tęskni, to się go widzi. W plamce na księżycu, bo kształt jak ta dziura wydarta w swetrze, w spojrzeniu przechodnia, bo jakoś podobnie patrzył, w locie skowronka, bo lubił. Może w smaku jajecznicy albo w ścianach pulsujących basami z głośników? Widzi się i pielęgnuje obrazy i skojarzenia. Albo jak PL układa je w albumie - w wierszach.

    Wzruszający wiersz.
  • Trzy Cztery 22.09.2021
    Tak, to o tym widzeniu. Jak komponowałam książkę, odrzuciłam sporo wierszy na ten temat, żeby nie była to książka zbyt ciężka. Wśród tych odrzuconych jest taki, co zaczyna się od słów: wszystko mi ciebie przypomina/ nawet żółte trawy/ układają się w inicjały/ na czubku mojego buta.
  • Tjeri 22.09.2021
    Trzy Cztery wyobrażam sobie. Znaczy te trawy.
  • Zachwyca.
  • Trzy Cztery 22.09.2021
    Janko, miło Cię zobaczyć.
  • Davide Ludovici 23.09.2021
    nostalgiczna impresja, inspirujący wiersz, brawo! :)
  • Trzy Cztery 23.09.2021
    Chciałabym, żeby inspirował:) I do chodzenia wakacyjnym krokiem, i do cieszenia się chwilą, nawet takim zwykłym niesieniem mąki, z której może urosnąć jakiś chleb lub placek.
  • ... do szuflady 23.09.2021
    Trzy Cztery... po prostu "mam oczy w mokrym miejscu". Pięknie o smutku.
  • Trzy Cztery 23.09.2021
    Dziękuję.
  • Narrator 23.09.2021
    Utrata bliskiej osoby jest niewyobrażalną tragedią i żaden placek jej nie osłodzi, choćby i cytrynowy. Mimo to końcowy chłód roztapia się w upalnym blasku lipca i wakacyjnym kroku, a życie odzyskuje sens, bo jeśli jest mąka, to może być coś więcej. Gdzie nie starcza sił, tam są słowa.
  • Trzy Cztery 23.09.2021
    Czasem tych słów nie ma, a czasem pojawiają się - po latach. I domagają się zapisania.
  • pansowa 23.09.2021
    Tego się nie da komentować.
  • Trzy Cztery 23.09.2021
    Dlatego wiele spraw zatrzymuje się w sobie. Każdy to wie. Ty też. Dobrze napisał Akwadar w odp. na mój komentarz pod jego tekstem "Memento":

    "Milczenie osób po przejściach jest też formą ochrony swoich bliskich".

    Ja piszę najchętniej o tym, jak szłam z dziadkiem za rękę, na spacer, Grain - o swojej żonie, z limonką na piersiach:) Itd.
  • pansowa 23.09.2021
    Trzy Cztery Wystarczy tu tytuł (a w zasadzie jego brak) w połączeniu z podtytułem.
  • Trzy Cztery 23.09.2021
    pansowa, przede mną to, co za mną.
  • pansowa 23.09.2021
    Trzy Cztery
    Złowieszczo brzmi.
    Rozumiem podtekst tych słów.
  • Pewne rzeczy zostają w nas, nawet kiedy czasem o tym zapominamy i tylko jakaś iskra, dźwięk, gest czy coś innego, budzi czasem obrazy wykradzione przez czas.
    Głęboko jest!
  • Trzy Cztery 23.09.2021
    Maurycy, ale to dobrze, że są te iskry.
  • Trzy Cztery chociaż czasem boli, to tak.
  • Szpilka 23.09.2021
    Mąka i śmierć, codzienność przeplata się ze łzami, a łez przecież nikt nie lubi połykać w nadmiarze.

    Niby tak lekko przedstawiłaś straszny dramat, bo wakacje, upał, zapach ciasta i raptem puenta zwala z nóg, jakby obuchem ktoś zdzielił.

    Bardzo dobry ?
  • Trzy Cztery 23.09.2021
    Dzięki za wizytę, Szpilko! Upał jest czasem męczarnią, chociaż kojarzy się z wakacjami, latem.
  • Dekaos Dondi 23.09.2021
    Trzy Cztery↔Co tu dużo rzec. Urzekł mnie ten wiersz. Nie zawsze jakieś "wyszukane frazy" zachwycają.
    Jest wiele wyjątków. Np ów tekst. Co nie tylko się czyta, lecz odczuwa:)↔Pozdrawiam:)↔%
  • Trzy Cztery 23.09.2021
    Dzięki:)
  • Piecuszek 23.09.2021
    Wzruszający...
  • Trzy Cztery 24.09.2021
    Cześć, Piecuszku.
  • Piecuszek 24.09.2021
    Trzy Cztery
    Cześć :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania