przedzawałowa erekcja

leżę nagi wyciągnięty na

długość materaca

dotykam ze starca jękiem

gąbczastej ściany otuliłem się kołdrą

zatopiłem twarz w prześcieradle

pachniało Tobą

 

podczas pisania tego

Zabrakło mi tchu dwa razy

a serce jak młot nieme

 

wpatrując się w brudne okno

myślę czy noc będzie mi dziś milsza

 

czy nie wydłubie mi krtani

moimi dłońmi

 

-------------

Poważnie zastanawiałam się, czy nie dodać w ostatniej linijce, między "moimi dłońmi", fragment bardziej obrazujący owe dłonie - "splamionymi tuszem" - jeden z przykładów. Jednakże uznałam, że nie umieszczę tego z racji przeczucia i obawy przed nadmierną ilością słów - może macie inne patrzenie na to? Z chęcią posłucham waszych porad, innego spojrzenia.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania