Ja byłbym mądrzejszy, każdy byłby mogąc przeżyć na nowo życie. Przyjaciół się zmienia, bo ludzie się zmieniają i z niektórymi nie ma już wspólnych tematów celów itd. Niekoniecznie to zmiana na lepsze, ale często zmieniający, z zewnątrz wygląda na dobrze wpasowanego. Ja ma się zdrowie, nie musi, ewentualnie, opiekować kimś chorym i nie odsiaduje wyroku, to na niemal każdym etapie można zmienić życie. Historia trochę jak z rekolekcyjnego komiksu z lat 80tych (rozprowadzane w kościołach były).
Częstochowy za dużo.
Dziękuję Ci za miłe słowa, są bardzo budujące. A to potrzebne każdemu, nawet jeśli coś zgrzyta to z czasem każdy dochodzi do wprawy...
Niestety są tu też tacy co zjeść nowego chcą na samym początku...
Komentarze (8)
Częstochowy za dużo.
Postawiłbym całą pulę na potrzebujących
Nie byłbym już obłudny zły i uparty
Zakończenie fantastyczne.
Pozdrawiam, bardzo sympatyczny wiersz z pięknym morałem.
Niestety są tu też tacy co zjeść nowego chcą na samym początku...
https://www.youtube.com/watch?v=WD7ktmN2-po
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania