przejście

dzikość zostawia ślady

rozpuszczone włosy

dziewczyny z krawędzi światów

jak sito dla słońca

przypominają kim mogłem być

 

omijam świątynie

na skraju lasu

czekają ubrani w pióra

ci których zostawiłem w potrzebie

wzywają deszcz tańcem

 

urodziłem się szalony i taki umrę

bez pomiędzy

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • laura123 05.08.2021
    Ten wiersz jakoś bardziej do mnie przemawia, bez udziwnień i powtórzeń. Prostota lepsza.
  • Piotrek P. 1988 05.08.2021
    Ten wiersz jest ciekawy, piękny, nostalgiczny i inspirujący. 5, pozdrawiam :-)
  • Taki niby nic a jednak wariat.
    Podoba mi się nieoczywista prostota, ale z domieszką niezwykłości, żeby nie cytować „szaleństwa” , w tym wierszu.
  • Dekaos Dondi 06.08.2021
    :~)↔Pozdrawiam:)↔%
  • piliery 06.08.2021
    Faktycznie, mężczyzna patrząc na dziewczyny ocenia skalę swojego spełnienia. By się zdało podrzucić psychologom. :) 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania