Przekleństwo

Wyklinam Cię za Twe kłamstwa

Sprawiedliwości usłysz krzyk

Niech Cię chłoną Twe plugastwa

Hipokryzji dławiący ryk

 

Twe decyzje Twoją zgubą

Twoja słabość w tym amoku

Twoje drogi Cię pogubią

Nie dotrzymasz mego kroku

 

W wyobraźni i wizji fałszywej

Szukasz ucieczki i spokoju

Nic w tym nie ma do tego co żywe

Prawda jest po drugiej stronie toru

 

Wciąż z pogardą na to patrzę

To nie było sprawiedliwe

Nienawiścią już Cię darzę

Jednym słowem, obrzydliwe

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • piliery dwa lata temu
    A kto adresatem tej anatemy?
  • Aaken dwa lata temu
    Tajemnica :3

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania