„Przeklęty los”

W mej dłoni pierścień z blaskiem kryształu,

Zaklęty, jak los co ludzi z duszonych pcha do upału.

Nosiłam go dumnie, z nadzieją na szczęście,

Lecz przyniósł mi tylko nieszczęść nadejście.

 

Każdy dzień ciemniejszy, jak noc bez gwiazd w mroku,

W sercu czułam ciężar, rozkojarzona nie potrafiłam dotrzymać mu kroku.

Gdy spojrzałam w lustro, zobaczyłam cień miażdżący,

To pierścień przeklęty, na życie rzucił sztorm jak titanic tonący.

 

Miłość odeszła, jak mgła o świcie,

Zostawiając mi przykrości i nieszczęść odbicie.

Dni pełne smutku, łez nie po wstrzymanych,

Życie moje w ruinach, snów porzucanych.

 

Próbowałam zdjąć z niego czar nieczysty,

Lecz każdy wysiłek na nic, bez opłat jak praca w dzień promienisty.

Przeklęty krąg w który przez los zostałam wplątana,

Czuje jakbym w grobowym pechu była pogrzebana.

 

Gdziekolwiek pójdę, wszędzie nieszczęście mnie prześciguje,

Jak samochód sportowy, me sumienie szybkością uderzenia pruje.

Pierścień ten czarny, jak nocne koszmary,

Na każdy dzień mojego życia nałożone tragiczne kary.

 

Marzę o wolności, o dniu bez wiecznej klątwy,

Lecz przez mój pech tonę, chwytając się mątwy.

Nie wiem, czy kiedykolwiek znajdę wytchnienie,

Czy los się odmieni, czy pierścień zdejmie swój czar i ukoi me pragnienie.

 

Czuje na sobie wzrok mrocznego i najwyższego tytana,

Gdy ślizgam się na swym pechu jak skórka od banana.

Los pewnego dnia znów schwyta mnie w swe sidła,

Może kiedyś puści, a ja rozwinę skrzydła.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • piliery dwa lata temu
    Niecny proceder. Żeby z ludzi duszonych coś jeszcze wpychać do upału. No, to straszne, okrutne. Ja bym tak nie mógł. A jeszcze potem się ślizgać na pechu jak na skórce od banana. Po tym wszystkim? Luudzieeee. Życie bywa horrorem.
  • Grafomanka dwa lata temu
    Przerażona jestem. Nie wiem jak zasnę. Ani grama tu nadziei, żadnych szans. Peelka zamknięta w bezwzględnej rozpaczy. Tragizm tej sytuacji poraża...
  • Miodowa rozkosz dwa lata temu
    Grafomanka - W tym wierszu właśnie ten tragizm jest nasilony i o to w tym wszystkim mi chodziło :) Nie każdy wiersz musi być przepełniony radością, są też inne wartości. Jeżeli komuś się nie podoba lub uważa, że jest dla niego "zbyt ostry" to lepiej nie czytać i nie psuć sobie nerwów.
  • Grafomanka dwa lata temu
    Miodowa rozkosz, tu trzeba jakieś znaki ostrzegawcze zamieścić... ja, twarda baba, mówią nawet że wredna, jeszcze do siebie nie doszłam po tej dawce poezji, którą zaserwowałaś powyżej... aż tak ciężkiej ręki do pióra, to już dawno nie widziałam.

    Tu słowa tną wersy jak siekiera... niesamowite!
  • Miodowa rozkosz dwa lata temu
    Grafomanka W porządku, jestem początkująca ale dzięki twojej informacji będę zamieszczała znaki ostrzegawcze! Miłego :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania