przemiana (drabble)
Pięcioletni Adolf Hitler znowu dostał lanie od ojca.
Po każdym biciu mały Adolf ocierał mokrą od łez twarz skrzywdzonego dziecka drżącymi piąstkami.
Ale nie tym razem.
Po raz pierwszy oczy pozostały suche. Po raz pierwszy błysnęło w nich światło szaleństwa.
W tym samym czasie niebo nad Oświęcimiem zasnuły ciężkie chmury. Mimo, że był środek dnia, zrobiło się ciemno jak w nocy. Wiatr smagał bezlistne drzewa.
- Będzie burza - powiedział ktoś na ulicy.
Fabryczny komin wypluwał z siebie kłęby dymu.
Chociaż nic się jeszcze nie wydarzyło, wszystko było już zapisane.
Wyryte diablim pazurem w kamieniu, w który zmieniło się serce małego Adolfa.
Komentarze (35)
Końcówka wpisuje się w internetowe myślenie i płacz nad rozlanym Bałtykiem.
Co nagle to w drabble.
Dzieciństwo determinuje w dużym stopniu to jacy będziemy w przyszłości, nie żadne geny.
A co do zakończenia wojny, to Boga lepiej w to nie mieszać, bo nic w tej sprawie nie zrobił.
Ciekawe drabble.
Pozdrawiam :)
Najważniejsze, to bodźce zewnętrzne i środowisko. To one kształtują małego człowieczka.
Tak, z tym różnie bywa, ale wszystko jest uwarunkowane przez te właśnie czynniki oraz kontakty z innymi ludźmi.
Pozdrawiam
Myślę, ze to przez moją pracę albo co.
Ojciec Hitlera ciągle go napierdzielał
Pasem go ćwiczył, a mały razy liczył
Ojciec Hitlera stworzył führera
Co skończył na grobie idei chorej swojej
A może nie ma inspiracji, tylko te same wnioski.
Poniekąd jeszcze jeden dowód na determinizm? Bo wg mnie to główny temat Twojej miniatury.
Czy Hitler osobiście znęcał się nad ludźmi? Nic o tym nie wiem. Oczywiście wina jego bezsporna, sam zatwierdzał potworne plany ku chwale wielkiej Rzeszy.
Wyniosła go sytuacja. Przegrana Niemiec w I wojnie światowej, bardzo trudna sytuacja gospodarcza, kryzys i panujące przekonanie, że na tej niemieckiej klęsce wzbogacili się Żydzi. Oraz oczywiście odwoływanie się do patriotyzmu jako wartości nadrzędnej. Został demokratycznie wybrany, roboty publiczne (np. budowa wciąż istniejących autostrad) zlikwidowały bezrobocie, wskazał winnych (komuniści i Żydzi - patrząc na aktualne wypowiedzi w polskiej polityce trudno nie mieć deja vu), obudził ducha narodu i poszło!
Gdyby przyjęli go do tej akademii, może w sztuce odreagowałby swój narcyzm.
Może inny hitlerek by go zastąpił.
W historii wielkie kryzysy z reguły 'rodziły' fanatyzm i dyktatorów.
5
Ta fraszka upraszcza problem, pokazuje go w dość naiwnej konwencji podziału ludzi na dobrych i złych, nic pośrodku. Zakładam, że autor należy do pierwszej kategorii, takich co nigdy nie zdeptali mrówki na swojej drodze, ani nie wyrywali skrzydełek chrabąszczom majowym. Gdyby ojciec nie bił małego Adolfa, może jego życie potoczyłoby się inaczej?
Żeby tak naprawdę poznać zło trzeba wpierw w nie wdepnąć, samemu utracić coś z cech człowieka moralnego. Kto raz uchyli rąbka tajemnicy zła, nie może być całkowicie dobry. Tak oto grzech pierworodny ciąży na każdym człowieku, nie tylko pięcioletnim Adolfie.
https://www.polityka.pl/pomocnikhistoryczny/1545573,1,adolf-z-niemcow.read
Wszystko jest wprzódy zapisane, inaczej nie da rady zajrzeć do przyszłości, a przecież jasnowidzą, jak Erik Jan Hanussen. Kiedy piszą? Dawno piszą, co widzą, Nostradamus widział Adolfa, który nie płakał. Jakby nas nie tłukli, nie mieliby rewolucji itp. także zboczeń z mordami. Idea musi paść na podatny grunt.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania