Przemijanie liściem...
Wiosna...
Pąk wkrótce wyda na świat liść – zieleniutki, młody, soczysty, jędrniutki.
Będzie chwytać słońce, oddychać rześkim powietrzem...
Lato...
Liściem wiatr pobuja, deszcz go pomoczy.
Dotknie go upał dnia i chłód nocy…
Susza swym piętnem naznaczy, urośnie, zmężnieje,
w promieniach słońca pięknie dojrzeje...
Jesień...
Nadejdzie cicho, nieubłaganie.
Zabierze soczystość zieleni, przyżółci, pomarszczy, przykurczy…
Całkowicie go odmieni...
Zima..
Strąci go lodowym podmuchem wiatru,
pokryje białym puchem.
W ciszy będzie spoczywał –
jego grobem stanie się lodowa pokrywa...
Komentarze (3)
Pisz koniecznie, bo warto, a ja chętnie przeczytam (ര ‿ ര )
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania