przeminęło z bryzą
załamana biegłam pod wiatr skróty kusiły w dali
nie żyliśmy dla siebie by być
żyliśmy by trwać w dobrze skrojonym dualizmie
pomiędzy szyciem całunu a zaborczością rozbujała karuzela
szczęścia dla wydumanych fantazji dla pasji
dla zagórowania na fali
wierzyłam i
'choćby nawet w którymś tam momencie zabiło serce albo obudziły się jakieś marzenia’
to w zamieci nieporozumień
resztki słabej przędzy nie potrafiły zespolić miłości
tak dobrze wykreowanej dla błyszczenia. błądząc w ciemności
podążałam do światła by tam nasycić siebie siłą
w zamian
na dnie obrazoburczego lustra ujrzałam potwora
wiedz o tym że nie można przejść do jutra
bo nie ma tam już nas. dlatego
wszystko zabiorę ze sobą gdy stąd zniknę
poniosę
''cytat z zasobów opowi
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania