przemyślenia

bądź nienajedzony bo

nigdy się nie nasycisz

syty duch to siła

 

wiara przetrwa niemożliwe

ominie pożary ominie głód

 

miłością Boga nakarm mnie

 

wewnątrz zakwitło dobro

ziarno w niebie jak kwiat na parapecie

 

błogosławieni wybrani

zwiedzeni umrą

wybrani przez śmierć

 

ucieknijmy stąd

najdalej wieczność

 

świat upada na kolana

zmieszane dobro ze złem

czarne z białym

wypływa oliwa sprawiedliwości

 

prawda i fałsz

powielane od wieków

w zakłamaniu w nieprawdzie

 

dokąd prowadzą mnie czarne karły

 

kwiat róży pachnie kolce ranią

kontrast piękna i brzydoty

na wszystko amatorzy

 

pomagaj dobrym i złym

będą kochać cię

zaufają

obdarzą szacunkiem

 

jeśli zapomniałeś o czymś

nie cofaj się nie oglądaj

nie patrz wstecz nie bądź

słupem soli

 

przeszłość nie najważniejsza

lepszy nowy dzień

 

żyj dopóki starczy sił

uśmiechnij się do napotkanego człowieka

 

słowa Boga na ustach

zaschło w gardle gdy

poniewierają symbole religijne

pustoszą kościoły z

bluźnierstwem na ustach

 

nienawiść w sercach zamieszka

świat na krawędzi tak zostanie

od przepaści jeden krok

do przodu nigdy wstecz

 

spotkamy się na skrzyżowaniu

odjedziemy w różne strony

z myślą co można jeszcze zepsuć

 

oto człowiek

zniszczył wszystko co dobre

ludzie pogrupowani na dwie części

jak dwa różne klucze łabędzi

Następne częściprzemyślenia

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • befana_di_campi 04.12.2020
    "Niepojedzony"? Tak mówi się w Krakowskim, bardzo zresztą niegramatycznie ;-)
  • Yaro 04.12.2020
    Zmieniłem faktycznie nie pasuje ten wyraz .Pozdrawiam ciepło:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania