przepaść

przepaść między nami powiększa się coraz bardziej

oboje zapominamy powoli kim jeszcze ostatnio dla siebie byliśmy…

 

praca dom praca i z dnia na dzień jej coraz więcej

a NAS już tylko ubywa…

 

co ranek budzimy się w osobnych łóżkach bez wzajemnego usmiechu na dzień dobry

widzę że ja skręciłam w prawo lecz ty wybrałeś lewą stronę…

 

znikamy oboje za rogami tych ulic lecz wciąż jest we mnie pewna nadzieja…

że kiedyś na nowo los nas połączy i jeszcze spełnimy nasze wszystkie marzenia...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania