przepaść
przepaść między nami powiększa się coraz bardziej
oboje zapominamy powoli kim jeszcze ostatnio dla siebie byliśmy…
praca dom praca i z dnia na dzień jej coraz więcej
a NAS już tylko ubywa…
co ranek budzimy się w osobnych łóżkach bez wzajemnego usmiechu na dzień dobry
widzę że ja skręciłam w prawo lecz ty wybrałeś lewą stronę…
znikamy oboje za rogami tych ulic lecz wciąż jest we mnie pewna nadzieja…
że kiedyś na nowo los nas połączy i jeszcze spełnimy nasze wszystkie marzenia...
Komentarze (3)
https://www.opowi.pl/powracajacy-maurycy-i-literkowa-a83635/
Jutro o północy mija termin... Jeszcze masz czas. Liczymy na ciebie.
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania