Przepraszam
-Budzę się w nocy zalany potem, koszmar palący łopocze me serce pęknięte...
...Wspomnień masę o tobie i robię co mogę aby zapomnieć...
-Krwawię do ciebie, za twoim dotykiem, brak go sprawia że czuje się nikim...
...Ból palący niczym zdrady żar, piekielny gwar wzywa wszak życie odbiorę swoje...
-Umrę z uśmiechem że ból odejdzie, że zniknie i minie, jak ja przeminę...
...Nadziei żar, pochodni blask błyszczący w dal, zgaśnie gdy zawisnę...
-Zostanie ciemność bez bólu i trwogi, śmierć powitam pocałunkiem goryczy...
...Gotowy oddać się jej bez pamięci, bo chciałem tylko kochać cię... Szczerze...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania