Przepraszam kochanie( napiszczie co sądzicie bo dopiero się uczę)
Jestem sobą zawiedzony
Oraz na siebie jestem wkurwiony
Tym jak delikatny kwiatek zraniłem
I jak się po tym w twych oczach skurwiłem
Chciałem być Ci osłoną po holenderskiej burzy
Jednak skrzywdziłem tylko twe uczucia delikatne jak płatki róży
I przepraszam za to że cię zawiodłem
Ale wiedz że swoj błąd pojołem
Tym że takich jak ty aniołów nie znałem się wytłumaczę
Ale brak ciebie w moim życiu bardzo mnie karze
Pomimo że w sercu moim żyjesz wiecznie
Tęsknie za tobą I chce cię spotkać koniecznie
Jesteś 1 kobietą przy której czuje się szczerze
A teraz bez ciebie żyje jakby w innej otępiałej erze
Głupio z tym wszyztkim naprawdę się czuje
Jedyne co mi się należy to 2 chuje w dupie
Nie mam nic na swoje wytłumaczenie
Bo dopiero co brałem się za aniołów uczenie
Ale francuski szedł mi chyba lepiej
Bo co rano łzy mnie budzą z iluzji sennej
I choć zaufanie twe rozbiłem w wióry
Błagam cię by z czasem wyrosło wysokie jak góry
Wygląda teraz jak kwiatu pyłek drobny
Ale liczę bym kiedyś był go jeszcze godny
I rozumiem wszyztkie Twoje rozterki
I wiem że to nie są żadne głupie gierki
Wiem że teraz się mnie boisz
Ale wierzę w ciebie że tą rane zagoisz
I nie są dziwne Twoje emocje bo moja to wina
A nie żadnego Tuska czy Putina
Biorę to na klate i w pas się uginam
By grzecznie pokazać że o twą łaskę się powoli wspinam
Zaklinam się teraz i słyszy to cała ziemia
Że jak cię skrzywdze raz jeszcze sam się wypędzę do piekła
Przyżekam również że twej przykrości nie chciałem
A chciałem dobrze chociaż skończyłem z przypałem
Skrzywdzić cię nigdy nie chciałem
Chciaż wiem że nieźle zjebałem
Pragnę tylko szczęścia twego
Najbardziej gdybym stał u boku twego
Jednak jesli twoje szczęscie poza mną się znajdzie
Wiedz że mimo łez radość też mnie najdzie
Ponieważ kocham cię szczerze sercem całym
I liczy się dla mnie tylko to byś szczęśliwa była w świecie tak obumarłym
Pragnę wrócić do tego czasu pięknego
Gdzie mogłem zaznać szczęścia twego
Chciałbym poczuć twoje włosy kokosowe
Tęsknią za tym moje przegrody nosowe
Bransoletka od ciebie nawet mi pokazuje
Że ty jesteś tym czego w życiu poszukuje
Miała mi sposób na szczęscie miłosne wynaleść
Ale wystarczyło jej tylko ciebie odnaleść
Chce zobaczyć z powrotem twoje oczka
Piękne tak że mieć takie pragnie każda włoszka
Być przy tobie w chwilach trudnych
Wspierając i pozbyć się demonów nawet tych żmudnych
Pragnę znowu iść z tobą na lumpy
Razem znaleźliśmy nadzwyczaj niezłe łupy
A to wszyztko było szybsze niż lando z f1
A przecież powoli powinniśmy budować nasz Eden
Wybacz mi Roszpunko prosze raz jeszcze
I wiedz że miłość do ciebie w sercu mieszczę
I wszyztko to jest szczere co piszę
Bo czuje się jak nad przepaścią wiszę
Pragnę do ciebie wrócić i sie w ciebie wtulić
Tak aby cisza wtedy za mnie zaczęła mówić
Mówić jak kocham cię mocno niezmiennie
I żeby mieć ciebie to byłby zaszczyt dla mnie codziennie
Komentarze (19)
https://www.youtube.com/watch?v=jh6UE2K4zKY
Myślę że inni mają podobne problemy, tylko wstydzą się o tym napisać. W Afryce też kobiety uciekają od... Jak się nazywa facet, który tylko dużo gada, a niewiele robi?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania