Przesilenie letnie

"...Założę moja odświętna białą sukienkę i białe trzewiki na obcasie,takie zapinane na kostkę.

Szybkim krokiem idąc w Twoja stronę opanuje drżenie nóg,

przejęte myśli zacisnę w piąstki dłoni.

Żadnych słowotoków,

porywczych gestów.

Stanę przed Tobą,

bez daty,bez godziny i bez bielizny.

Cisza i lekki usmiech warg.

Chcę patrzeć na Ciebie myślą,

chcę dotykiem otworzyć zamknięte przestrzenie naszych głów,

na chwilę,

na jeden deszcz,na jeden sierp księżyca..."

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania