Przestrzennik

odziedziczyłem po mamie zamiłowanie do czytania

kryminałów. bywają prawdziwie maniakalne tygodnie,

gdy pochłaniam jeden dziennie.

 

czasami bawią mnie (łamane na: żenują)

grube nici, jakimi w akcję wplątywany jest

główny bohater/bohaterka.

 

jak autorzy doszywają tymi dratwami

przypadkowych ludzi, żadnych tam detektywów

czy policjantów, do zagadki popełnionej zbrodni,

a ci, z sobie tylko znanych powodów, postanawiają

ją rozwikłać, pomścić kompletnie obcą osobę, ot,

tak sobie stać się zamieszanymi w kryminalną aferę.

 

a może... zróbmy tak samo? zabiorę cię

w rejony, gdzie nawet sumienie nie dociera.

aby badać, czyja była ta amfa, kastet,

kto pchnął nożem, zastrzelił, próbował wymusić.

 

będziemy podsłuchiwać konferujących gangusów,

śledzić agresywnych karków,

nagrywać dilujących gówniarzy.

 

przylepimy się do morderstwa jakiegoś Wasyla

czy Jewgienija. aby przegrać. chcę tego. bo jeśli

miałbym głupio zatracić się w czymkolwiek

(a wbrew temu, co podpowiada hedonizm – każda

zatrata jest równie durna) – to jedynie z tobą.

 

nie pragnę, oczywiście, leżeć razem w dole,

zastrzelony i obsypany wapnem, wżerać się trupio

głębiej i głębiej w twoje ciało.

 

ale marzą mi się punkty kulminacyjne, te zjazdy

na linie. te runięcia w bezkres.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Grain rok temu
    chciejba
  • Florian Konrad🙂

    Całość rewelacyjna, ale te cztery wersy/mówiąc slangiem młodych/ WyMiAtAjĄ na MaXa.

    "a może... zróbmy tak samo? zabiorę cię
    w rejony, gdzie nawet sumienie nie dociera."

    "ale marzą mi się punkty kulminacyjne, te zjazdy
    na linie. te runięcia w bezkres."

    Znając siebie... nie miałabym problemów na takie zatracenie.

    Utrzymując się w kryminalnym klimacie/z dozą wybornego humoru... poleciłabym książkę Chmielewskiej pt. Wszystko czerwone/ale pewnie już ją czytałeś.

    Serdeczności. Miłego dnia.
  • Dziękuję i nawzajem. Moja mama uwielbiała twórczość Chmielewskiej. Jej książki przeczytałem w gimnazjum.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania