przeszłość
Moje uczucia wobec ciebie były najszczersze, naturalne.
Kiedy po raz pierwszy spojrzałam w twoje oczy, zapomniałam o wszystkich innych na które kiedykolwiek miałam okazje patrzeć.
Kiedy pierwszy raz się pocałowaliśmy, czułam się, jakbym nigdy wcześniej tego nie robiła. Twój śmiech był muzyką, a Twój głos uzdrowił mnie w sposób, którego nie potrafię nikomu wytłumaczyć.
To dziwne, że nic o Tobie nie napisałam, poza modlitwami o wymazanie wszelkich wspomnień o Tobie,
chyba zadziałało, bo z dnia na dzień, coraz mniej pamiętam brzmienie Twojego śmiechu, głosu czy koloru Twych oczu, mogły być niebieskie, ale nie jestem pewna.
Kiedy próbuję sobie coś przypomnieć, mam wrażenie, że to gorączkowy sen i nie jestem pewna, czy twoja miłość była w ogóle prawdziwa, ani czy te wspomnienia miały kiedykolwiek miejsce.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania