Hmm, interesujące. Od razu przypomniał mi się Tokyo Ghul :). Jest parę błędów, ale to literówki i interpunkcja, więc to drobne błędy. Jestem ciekawy co wyniknie z tej historii. Czekam na kolejną część.
Pozdrawiam :).
* .- wystarczy sam myślnik
*budynku-budynku powtórzenie
*50 bym dała słownie
*To ghule miały wyjście czy bohaterowie bo jak bohaterowie i pyta o to Kurome to daj że ghule się śmieją do drugiej linii
*ghul bym napisała małą literą
*sobie złudzeń
Ogólnie bardzo ciekawy wstęp do powieści. Dobre zakończenie. Jestem ciekawa czy przeżył albo czy sam stał się ghulem. A może będzie z tym walczył od wewnątrz? Jestem na tak, ale mam jednak nadzieję że nie podrzucisz poprzedniej historii. Cały czas czekam na jej kontynuację ;)
„-To dobrze.-powiedział”
Po kropce wielka litera. Chociaż tu akurat nie powinno być kropki.
„003 i 037 jesteście na pozycji?”
Cyfry/liczby słownie
„pustego budynku. Zaczęliśmy się rozglądać po budynku”
2 x budynku, drugie można zmienić na „wnętrzu”
„przed zamordowaniem niej troszkę się z nią zabawimy”
Prościej: zanim ją zabijemy, troszkę się zabawimy
„mnie swoim kagune, uśmiechnął się do mnie”
2 x mnie
Brakuje na razie lepszego wprowadzenia postaci. Chyba, że zrobisz to zaraz w rozdziale drugim. Przez brak wstępu trudno zawiązać jakąś więź z opisywanymi postaciami. Nawet jakby się chciało kibicować ghoulom to też nie d rady, bo nie zostały opisane. Operujesz nazwami, które masz w głowie, w mandze to by przeszło, bo jest obrazek, tu obrazek musisz zastąpić słowem, a niestety tego nie ma. Kilka zdań opisu na pewno nie zaszkodzi, zwłaszcza że rozdział jest króciutki.
Myślę, ze "pierwsze zdanie" zaliczone :) No zobaczymy co z tej historyjki wyjdzie. Powtórzyłaś budynek trzy razy, 50 wolałbym słownie.. Dialogi z odstępami byłyby czytelniejsze :)
To ma być ciąg dalszy anime Tokyo Ghoul, więc nie czuje potrzeby wszystkiego tłumaczyć. Poza tym to było rok temu fabuła dopiero się zaczyna. W prologu chodzi o to by było jasne czemu główna bohaterka się zmieniła.
Rozumiem, że to prolog, ale ktoś musi to powiedzieć... Podejmij się pisania jak będzuesz miała jakieś życiowe doświadczenia albo jak się oczytasz, ponieważ z treści nie wynika żebyś dużo czytała. Oczywiście to moje zdanie, please no offense...
Cóż to twoje zdanie, przejrzałam parę twoich opowiadań, ale ich nie hejtowałam lub nie dawałam jedynek jak ty... Nie podoba się to nie, czemu mówisz że mało czytam skoro nie wiesz ile? Mój pomysł był taki by było dużo niedopowiedzeń by ludzie sami sobie wyobrazili, a poza tym to kontynuacja mangi, więc chyba nie muszę tłumaczyć podstawowych rzeczy...
Poza tym ludzie którzy oglądali anime byli zafascynowani prologiem. A te ,,niedopowiedzienia" to dla nich coś ciekawego, ponieważ mogą sami sobie wyobrazić postać. Napisałam, że Karmy kagune jest czerwone i długie jak wąż, więc ludzie z zaciekawieniem próbowali dopasować kagune do bohatera i to im się właśnie podobało. Na tej stronie mam najgorszą ocenne...(Tak na wielu stronach publikuję)
Komentarze (14)
Pozdrawiam :).
*budynku-budynku powtórzenie
*50 bym dała słownie
*To ghule miały wyjście czy bohaterowie bo jak bohaterowie i pyta o to Kurome to daj że ghule się śmieją do drugiej linii
*ghul bym napisała małą literą
*sobie złudzeń
Ogólnie bardzo ciekawy wstęp do powieści. Dobre zakończenie. Jestem ciekawa czy przeżył albo czy sam stał się ghulem. A może będzie z tym walczył od wewnątrz? Jestem na tak, ale mam jednak nadzieję że nie podrzucisz poprzedniej historii. Cały czas czekam na jej kontynuację ;)
Tą opowieść też będę śledziła. Pozdrowienia!
Po kropce wielka litera. Chociaż tu akurat nie powinno być kropki.
„003 i 037 jesteście na pozycji?”
Cyfry/liczby słownie
„pustego budynku. Zaczęliśmy się rozglądać po budynku”
2 x budynku, drugie można zmienić na „wnętrzu”
„przed zamordowaniem niej troszkę się z nią zabawimy”
Prościej: zanim ją zabijemy, troszkę się zabawimy
„mnie swoim kagune, uśmiechnął się do mnie”
2 x mnie
Brakuje na razie lepszego wprowadzenia postaci. Chyba, że zrobisz to zaraz w rozdziale drugim. Przez brak wstępu trudno zawiązać jakąś więź z opisywanymi postaciami. Nawet jakby się chciało kibicować ghoulom to też nie d rady, bo nie zostały opisane. Operujesz nazwami, które masz w głowie, w mandze to by przeszło, bo jest obrazek, tu obrazek musisz zastąpić słowem, a niestety tego nie ma. Kilka zdań opisu na pewno nie zaszkodzi, zwłaszcza że rozdział jest króciutki.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania