piszęwięcjestem?
Ależ pięknie nam zagrałeś/unisono, na dwóch piszczałkach - ostro i przenikliwie/ niczym sam frygijski satyr Marsjasz... nieważne czy z forbeją, czy też nie?
Muza poezji lirycznej/ bez względu na specyficzne przyjęcia prywatne, na których grywała/ z pewnością byłaby kontenta... jam kontenta w dwójnasób, choć daleko mi do 'jakiejkolwiek muzy' = nie umiem ukrywać się za "maską z kwiecistego słowa, ale docenić, to już jak najbardziej... ot, tak jakoś odebrałam Twoje piękne pisanie.
... do szuflady
Tak sobie z Wami pogrywam na aulosie, znaczy przygrywam;)
Nie zarzekaj się, nigdy nie wiadomo, kto jest muzą dla poety;)
Dzięki i kłaniam się:)
Nic na to nie poradzę, że lubię kwieciste słowa, choć czasem przysparzają mi przeciwników pisania, ale to już inna historia;)
Dziękuję za pozytywny odbiór:)
Komentarze (10)
5!
Dzięki:)
Ależ pięknie nam zagrałeś/unisono, na dwóch piszczałkach - ostro i przenikliwie/ niczym sam frygijski satyr Marsjasz... nieważne czy z forbeją, czy też nie?
Muza poezji lirycznej/ bez względu na specyficzne przyjęcia prywatne, na których grywała/ z pewnością byłaby kontenta... jam kontenta w dwójnasób, choć daleko mi do 'jakiejkolwiek muzy' = nie umiem ukrywać się za "maską z kwiecistego słowa, ale docenić, to już jak najbardziej... ot, tak jakoś odebrałam Twoje piękne pisanie.
Serdeczności
Tak sobie z Wami pogrywam na aulosie, znaczy przygrywam;)
Nie zarzekaj się, nigdy nie wiadomo, kto jest muzą dla poety;)
Dzięki i kłaniam się:)
Odkłaniam się... z pięknym/jak tylko potrafię/ dygiem.
Pozdrawiam
Dzięki:)
i Ty użyłeś sporo kwiecistych słów, a przecież tyle pustego miejsca jeszcze zostało. Piękny wiersz.
Dziękuję za pozytywny odbiór:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania