przezroczyste szkło

zawsze ranem biegiem na autobus

oparta o ladę patrzysz przez szkło

gestem ręki pozdrawiam serdecznie

przez szklany przedział przeciskając

spojrzeniami przechodzę obok

 

zapraszam cię na kolację

spotkanie dwóch ciał dotyk dłoni

za szybą deszcz pisze wiersz na szkle

najpiękniejsza noc inne bledną

 

zawsze ranem wspólna kawa

tak mi dobrze smakuje ciasto

jak usta gdy się kochamy

co mówią ludzie to nas nie interesuje

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania