przezroczyste szkło
zawsze ranem biegiem na autobus
oparta o ladę patrzysz przez szkło
gestem ręki pozdrawiam serdecznie
przez szklany przedział przeciskając
spojrzeniami przechodzę obok
zapraszam cię na kolację
spotkanie dwóch ciał dotyk dłoni
za szybą deszcz pisze wiersz na szkle
najpiękniejsza noc inne bledną
zawsze ranem wspólna kawa
tak mi dobrze smakuje ciasto
jak usta gdy się kochamy
co mówią ludzie to nas nie interesuje
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania