Przy kasie

Zerka na mnie.

Ja stoję skacowany.

Czekam —

 

Dziecko wrzeszczy przede mną,

przy tacie w obcym języku.

 

Zmrużyła oczy

i patrzy na moje zmrużone

od niedospanej nocy.

 

Mężczyzna przy niej chce zapłacić

i mówi:

„Kochanie, zapłać —

portfel zostawiłem w samochodzie.”

 

Powoli przesuwają się piwa

do wyjścia,

z moim krokiem.

 

Jeszcze raz spojrzała na mnie

i mrugnęła okiem.

 

Za partnerem z wózkiem pełnym zakupów

opuściłem głowę

ponownie.

 

Płacę.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Mona Demona 6 godz. temu
    Czy to jest celowy zabieg, że wszyscy zlewają się w jedną masę? Nie wiem kto jest kim w tym tekście?
  • Marzena 5 godz. temu
    Lubię cię czytać
  • Grafomanka 5 godz. temu
    ''Powoli przesuwają się piwa
    do wyjścia,
    z moim krokiem.''

    To jest fajne, jak ze szkolnych zeszytów... 🤣
  • Grafomanka 5 godz. temu
    ''Dziecko wrzeszczy przede mną,
    przy tacie w obcym języku'' - to też fajne xD
  • Bettina 5 godz. temu
    Dziecko wrzeszczy przede mną,

    przy tacie w obcym języku.

    Tylko to...
  • Notopech 3 godz. temu
    Aha, takie coś.
    Miałem kiedyś podobną historię z przyłbicą za kasą i na kasjerce 🤣
    Ciekawa całość.
  • piliery godzinę temu
    Jak się myśli o rogach to i takie skutki. Mimo wszystko mi się podoba.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania