Przy stole

Zająłem miejsce

przy stole życia.

Jem, piję,

cieszę się towarzystwem

rodziny i przyjaciół.

 

Jaka to szkoda,

że kiedyś

trzeba będzie

odejść od stołu,

na Amen.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Cain rok temu
    Nigdy nie modlę się przed jedzeniem.
  • Rudy420 rok temu
    Czemu?
  • Cain rok temu
    Zbyt filozoficzne pytanie mi zadałaś.
  • Rudy420 rok temu
    Cain takie pytania są najciekawsze
  • Cain rok temu
    Rudy420 A ty jak masz przed sobą pyszne jedzonko to myślisz o bogu czy jedzeniu?
  • Rudy420 rok temu
    Cain to pytanie jest jeszcze bardziej filozoficzne niż moje
  • Cain rok temu
    Rudy420 Sama zaczęłaś.
  • Rudy420 rok temu
    Cain rzeczywiście
  • Rudy420 rok temu
    Cain Nie no ja mam wbudowaną taką funkcję że jak dzieje sie coś ciekawego to myślę "JAPIERDZIELE dzięki Ci Boże" więc w tej sytuacji pewnie automatycznie bym podziękowała Bogu w myślach nawet o tym nie wiedząc czy coś
  • Cain rok temu
    Rudy420 Masakra jak zostaliśmy uwarunkowani przez kościół od małego.
  • Rudy420 rok temu
    Cain potwierdzam.Może nie przez sam kościół ale przez to jak rodzice ci to wpajali za dziecka
  • Cain rok temu
    Rudy420 Za dziecka zawsze mnie wkurzało jak bezmyślnie dorośli potrafili powtarzać że coś się musi, sami nie będąc faktycznie przekonanymi czy jest to dla nich prawda, czy jest to komuś tak naprawdę potrzebne do czegoś więcej niż społecznego dopasowania.
  • Rudy420 rok temu
    Zawsze najbardziej mnie wkurzało jak rodzice mówili "idz do kosciola" a kiedy mówiłam żeby szli że mną to " oni nie muszą bo jak byli w moim wieku to sie nachodzili"
  • Cain rok temu
    Takie dobre to chodzenie do kościoła właśnie. Ale dość już o tym. Gadanie o kościele czyni że czuję się jakiś taki ciężki.
  • Rudy420 rok temu
    Cain a ja ide spać
    pozdrawiam i dobranoc :D
  • Cain rok temu
    Rudy420 wzajem, oby cię diabeł nie nawiedził
  • Rudy420 rok temu
    Cain oj dziękuję bardzo
  • Kuba1111b rok temu
    To dla mnie zaskakujące, że słowo "Amen" na końcu wiersza wywołało kulinarno-religijną dyskusję. W pierwszej wersji wiersz kończył się "odejść od stołu", potem coś mnie podkusiło to Amen postawić jako kropkę:) Ja nie jestem religijny.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania