Przy wigilijnym stole
Gdy pierwsza skrząca gwiazda,
Jakby zagubiona, maleńka, samotna,
Zamigoce na tle wieczornego nieba,
Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas…
A we wszystkich Polski zakątkach,
W przystrojonych odświętnie domach,
Trwająca od rana krzątanina,
Z wolna dobiegnie już końca…
W blasku świecy przy wigilijnym stole,
Zatańczą nasze świąteczne emocje,
Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione,
Niczym złote włosy anielskie.
Strojna w bombki i łańcuchy choinka,
W blasku wielokolorowych lampek skąpana,
Ucieszy oczy każdego dziecka,
Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona…
A pod choinką stareńka szopka,
Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona,
Opowie malcom bez jednego słowa,
Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...
W blasku świecy przy wigilijnym stole,
Biorąc ułożony na sianku opłatek,
Zbliżając się z wolna ku sobie,
Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,
Wnet z głębi serc,
Popłyną życzenia szczere,
W najczulsze słowa przyobleczone,
By drżącym od emocji głosem wybrzmieć…
Wszelakich sukcesów w życiu codziennym,
W szkole, w domu i w pracy,
Szczęścia, bogactwa, pieniędzy,
Lat długich w zdrowiu i pomyślności…
W blasku świecy przy wigilijnym stole,
Jedno pozostawione puste nakrycie
Echo dawnych zapomnianych już wierzeń,
Przypomni tamte stare tradycje,
Gdy pełna czerwonego barszczu chochla,
Dotknie ze stukiem każdego talerza,
A po przystrojonych odświętnie wnętrzach,
Rozniesie się już jego aromat,
Wybijający kolejną godzinę stary zegar,
Przypomni o upływających latach życia,
Gdy w kącie stara pozytywka,
Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…
W blasku świecy przy wigilijnym stole,
Gdy za oknem prószy wciąż śnieg,
Tlą się w pamięci wspomnienia odległe,
Czasem mgłą niepamięci zasnute.
Przy wigilijnych potrawach,
Zajmie nas niejedna długa dyskusja,
O tym jak z biegiem kolejnych lat,
Zmieniała się nasza Ojczyzna…
A na przyszłe lata pewnie snute plany,
Przecinane przez głośne krzyki
W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci,
Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…
W blasku świecy przy wigilijnym stole,
Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie,
Tak melodyjne choć cichuteńkie,
W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.
Długie refleksyjne rozmowy,
W gronie rodziny i najbliższych,
Pozostaną w wdzięcznej pamięci,
Powracając na starość przyobleczone w sny…
A gdy czas włosy siwizną przyprószy,
Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii,
Z oczu niekiedy wyciśnie łzy,
Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…
Komentarze (1)
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania