Bożeno, napisałaś wiersz w stylu zwanym: zapisywanie rzeczywistości, styl znamionuje nikła ilość środków poetyckich albo zupełny ich brak. Można lubić ów styl albo i nie, rzecz gustu ?
Świerszcze
Powiedziałem: znam takie miejsce,
gdzie przychodzą umierać koty.
Zapytałem: chcesz je zobaczyć?
Odpowiedziała: nie chcę.
Powiedziałem: jest czyste i ważne.
Powiedziałem: jest jasne i pierwsze.
Zapytałem: chcesz je zobaczyć?
Odpowiedziała: nie chcę.
Powiedziała to w taki sposób,
że musiałem odwrócić się od niej.
Od tamtej pory
powoli
zbliżam się
do wyjścia.
Nie mam nic przeciw stylowi, czasami taka "prozatorskość" wiersza działa lepiej niż wyszukane środki poetyckie. Nie pasuje mi tylko do całości ostatnia strofa. Wydźwięk byłby lepszy (wg mnie), gdyby konsekwentnie "dojechać" w oszczędny sposób.
Chyba pominęłabym "Mocą chwały" i "Tchnieniem dłuta"
Lubię w moich wędrówkach przystanąć przy takich świątkach. Jest w nich ludowość i potęga ofiarowania w takich drobnych gestach jak plastykowa róża. Nasze krajobrazy niosące nadzieję.
Serdecznie pozdrawiam
Mnie takie kapliczki też są bliskie. Mieszkam w blokach, ale niedaleko mojego domu są dwie kapliczki bardzo zadbane. Patrzę na nie ze wzruszeniem, ale drażnią mnie brudne plastykowe kwiaty, które nie dodają im uroku. Bardzo dziękuję i pozdrawiam z wiosną!
Komentarze (18)
Plus infantylizm, słabe środki poetyckie i generalnie łopatologia.
Ja oceniłem wiersz w kategoriach poetyki.
Świerszcze
Powiedziałem: znam takie miejsce,
gdzie przychodzą umierać koty.
Zapytałem: chcesz je zobaczyć?
Odpowiedziała: nie chcę.
Powiedziałem: jest czyste i ważne.
Powiedziałem: jest jasne i pierwsze.
Zapytałem: chcesz je zobaczyć?
Odpowiedziała: nie chcę.
Powiedziała to w taki sposób,
że musiałem odwrócić się od niej.
Od tamtej pory
powoli
zbliżam się
do wyjścia.
Marcin Świetlicki
Chyba pominęłabym "Mocą chwały" i "Tchnieniem dłuta"
Serdecznie pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania