Przygoda w lesie

Był piękny słoneczny dzień. Tomek i Ania postanowili wybrać się na wycieczkę do lasu. Wzięli ze sobą plecaki z kanapkami, sokiem i lornetką. Chcieli zobaczyć jakieś zwierzęta i ptaki.

Weszli do lasu i podziwiali zielone drzewa, kolorowe kwiaty i śpiewające ptaki. Tomek używał lornetki, żeby lepiej widzieć. Ania zbierała kasztany i żołędzie. Byli bardzo szczęśliwi.

Po jakimś czasie dotarli do małej polany. Zobaczyli tam stado saren, które pasły się na trawie. Tomek i Ania podchodzili do nich bardzo cicho, żeby ich nie spłoszyć. Udało im się dotknąć jednej z saren, która była bardzo łagodna. Sarna polizała im ręce i pozwoliła pogłaskać się po głowie.

Tomek i Ania byli zachwyceni. Zrobili sobie zdjęcie z sarną i podziękowali jej za to, że była tak miła. Potem poszli dalej, szukając innych zwierząt.

Wkrótce natknęli się na małą rzeczkę, która płynęła przez las. Nad rzeczką wisiał stary most z drewna. Tomek i Ania postanowili przejść przez most i zobaczyć co jest po drugiej stronie.

Gdy byli na środku mostu, usłyszeli głośny ryk. Spojrzeli w dół i zobaczyli wielkiego niedźwiedzia, który stał pod mostem. Niedźwiedź był bardzo głodny i chciał zjeść Tomka i Anię.

Tomek i Ania bardzo się wystraszyli. Nie wiedzieli co robić. Nie mogli uciec, bo niedźwiedź był szybszy od nich. Nie mogli też walczyć, bo niedźwiedź był silniejszy od nich.

Wtedy Tomek wpadł na pomysł. Wyciągnął z plecaka kanapkę z serem i rzucił ją niedźwiedziowi. Niedźwiedź złapał kanapkę w pysk i zaczął ją jeść. Tomek i Ania skorzystali z tego momentu i pobiegli na drugą stronę mostu.

Niedźwiedź skończył jeść kanapkę i zauważył, że Tomek i Ania uciekli. Zaczął za nimi gonić, ale było już za późno. Tomek i Ania byli już bezpieczni.

Tomek i Ania odetchnęli z ulgą. Byli bardzo dumni ze swojej odwagi i sprytu. Postanowili wracać do domu, bo mieli już dość przygód na dziś.

Po drodze spotkali jeszcze wiele innych zwierząt, takich jak lis, jeż, bóbr i wiewiórka. Tomek i Ania przywitali się z nimi i opowiedzieli im o swojej przygodzie z niedźwiedziem. Zwierzęta były pod wrażeniem i pogratulowały im.

Tomek i Ania wrócili do domu szczęśliwi i zmęczeni. Pokazali rodzicom zdjęcie z sarną i opowiedzieli im o wszystkim co się działo w lesie. Rodzice byli bardzo dumni z nich i pochwalili ich za to, że byli dzielni i mądrzy.

Tomek i Ania poszli spać z uśmiechem na twarzy. Śnili o swojej przygodzie w lesie i o tym, co jeszcze mogą tam zobaczyć następnym razem.