Przyjaciel

Nie chcę się rozpisywać za bardzo o czasach mojego przedszkola, ale... znalazłem na strychu Misia. Tak, misia. Od razu mi się spodobał. Postanowiłem, że będę go codziennie przynosić do przedszkola, ale nie dlatego, że chcę się popisać przed kolegami, po prostu… lubiłem go. Mama pozwoliła mi go przynosić do przedszkola, pod warunkiem, że będę grzeczny. Tak też robiłem. Widziałem po minach chłopców, że mi zazdrościli. To przez nich, właśnie, stała się tragedia…

 

Jak zwykle, wracałem z mamą, i z misiem, uśmiechnięci wszyscy razem, za rączkę wzięci. Nagle zobaczyłem tego chłopca, jeden z tych grubasów co mi zazdrościli. Widzę, stracił troszkę na nawadze. Ale nie przejmowałem się nim. Jedynie zaczynałem się wkurzać, jak za mną zaczął chodzić. Co się dzieje? Widzę kolejnego grubasa. To jakiś zamach na mnie? Pomyślałem. Już zaczynałem się wkurzać, gdy…

Jeden z grubasów mnie popchnął, miś poleciał i… został przejechany. Ze złości złamałem temu durniowi rękę, i dobrze, należało mu się. Później był jakiś sąd… ale ja martwiłem się misiem, starym dobrym przyjacielem. To on przeżył ze mną, jak córeczka się rodzi, to on przeżył ze mną moje urodziny, mamy… nie mogłem przestać o nim myśleć. Przestałem oglądać jakieś komedie, w ogóle nic nie robiłem tylko rozmyślałem… mama chciała mi kupić podobnego misia, ale nic z tego. On był wyjątkowy. Cały czas prosiłem mamę: ,,może da się jakoś tego misia poskładać?” ale nic z tego. Fuchy po nim są już na strychu, i dobrze… wrócił na swoje dawne stare miejsce…

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • detektyw prawdy 21.10.2016
    ee vhwila edytuje bo cos sie popsulo
  • Violet 21.10.2016
    Błędy, Jednak tekst mnie zainteresował, ma pewną głębię, odbiega od innych Twoich tekstów. Szkoda. że nie przyłożyłeś się do niego, dużo chaosu, jednak wzruszyłeś tą zabawką, tym misiem - przyjacielem każdego dziecka. Za to, co chciałeś przekazać dałabym 5 ale niestety dam 4 z niewielkim kredytem.
  • detektyw prawdy 22.10.2016
    a gdzie widzisz bledy? bede wiedziec na nastepny raz co napisac
  • Violet 22.10.2016
    detektyw prawdy były zanim poprawiłeś ;) i trochę stylistycznych ale ja nie jestem od ich wytykania, ja oceniam treść i to co chcesz powiedzieć. Pozdrawiam.
  • TeodorMaj 21.10.2016
    Po pierwszym przeczytaniu, pomyślałem bez sensu. Przeczytałem drugi raz. Ten tekst ma coś w sobie. Miś – przyjaciel, chyba każdy z nas miał w dzieciństwie takiego misia/lalkę czy innego przyjaciela. Mój był ze mną do 16 roku życia dopóki się nie rozsypał. Przekaz mi się podoba, wykonanie mniej. Zostawiam 4
  • NataliaO 21.10.2016
    Miałam misia; Ładnie, że wspomniałeś o tych innych przyjaciołach 4:)
  • Mogador 21.10.2016
    Bardzo dobre, podoba mi się. Napisałeś chyba po raz pierwszy coś z sensem. Głębszym sensem mam ja na myśli. Normalnie dam Ci 5 bo zasłużyłeś!
  • Pan Buczybór 21.10.2016
    Zaskoczyłeś mnie. 5
  • Lotta 21.10.2016
    Tekst ma w sobie to coś. Jest wzruszający, trafia do każdego ponieważ jak zauważył Teo, każdy takiego przyjaciela miał. Zostawiam 4,5. :)
  • Perzigon69 22.10.2016
    Nono, widzę poprawę detektywie :) 5, bo jestem mile zaskoczona :)
  • Bio 23.10.2016
    Hm...tekst przyjemny, ale czegoś mi tu brakuje, a czegoś jest za dużo. Zostawiam 4, bo miło się go czyta. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania