Przyjaciółka

Wiele przeżyłam i wiele widziałam

Na oddziale szpitalnym dość długo leżałam

Gdy podcięłam żyły aby krew spływała

To ona znalazła mnie i ratowała

Walczyła o me życie choć problemy własne ma

Mówiła „Nikt nie chce tak walczyć o Ciebie jak ja”

Wierzyła choć inni poddali się dawno

Ja sama myślałam, że upadłam na dno

Psychiatra nie pomógł, leki nie działały

To rozmowy z nią skutki dawały

I drgnęło me serce w proch obrócone

Wróciły wnet do mnie uczucia stracone

Ona mi pomogła odbić się od dna

Więc gdy będzie trzeba, pomogę jej ja

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania