Przyjaciółka
Wiele przeżyłam i wiele widziałam
Na oddziale szpitalnym dość długo leżałam
Gdy podcięłam żyły aby krew spływała
To ona znalazła mnie i ratowała
Walczyła o me życie choć problemy własne ma
Mówiła „Nikt nie chce tak walczyć o Ciebie jak ja”
Wierzyła choć inni poddali się dawno
Ja sama myślałam, że upadłam na dno
Psychiatra nie pomógł, leki nie działały
To rozmowy z nią skutki dawały
I drgnęło me serce w proch obrócone
Wróciły wnet do mnie uczucia stracone
Ona mi pomogła odbić się od dna
Więc gdy będzie trzeba, pomogę jej ja
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania