przyjaciółmi od dzieciństwa
Byliśmy przyjaciółmi od dzieciństwa. Zawsze razem bawiliśmy się, uczyliśmy się i marzyliśmy o przyszłości. Nie myśleliśmy o sobie jako o parze, tylko jako o najlepszych kumplach. A jednak – sama widzisz – poznała się na nas Miłość. Upatrując w tym nową dla ciebie i dla mnie szansę.
Zaczęło się niewinnie. Pewnego dnia poszliśmy na spacer po parku. Była piękna wiosna, słońce świeciło, ptaki śpiewały. Nagle zauważyłem, jak pięknie wyglądasz w tej sukience. Jak błyszczą twoje oczy i jak uroczo się uśmiechasz. Czułem, że coś we mnie drgnęło. Czy to możliwe, że zakochałem się w swojej przyjaciółce?
Nie wiedziałem, co zrobić. Bałem się zepsuć naszą przyjaźń. Nie wiedziałem, czy ty też coś do mnie czujesz, czy jesteś tylko miłą i lojalną koleżanką. Czuję to – i ty pewnie – jak bardzo się stara Miłość. Karcąc w każdym z nas nieufne zakłopotanie.
Przez kilka tygodni unikałem cię. Nie odbierałem twoich telefonów, nie odpisywałem na wiadomości. Nie chciałem cię skrzywdzić, ale też nie chciałem się narazić na odrzucenie. Byłem zagubiony i samotny.
W końcu nie wytrzymałaś i przyszłaś do mnie do domu. Zapukałaś do drzwi i stanęłaś przed mną z łzami w oczach. Zapytałaś mnie, co się stało, dlaczego się od ciebie odwróciłem. Nie mogłem dłużej kłamać. Wyznałem ci wszystko. Powiedziałem ci, że cię kocham.
Spojrzałaś na mnie z niedowierzaniem i radością. Przytuliłaś mnie mocno i pocałowałaś w usta. Powiedziałaś mi, że też mnie kochasz. Że czekałaś na ten moment od dawna.
Byliśmy szczęśliwi. Miłość zwyciężyła nasze obawy i wątpliwości. Dała nam nową szansę na życie pełne miłości.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania