Przyjaźń na zawsze
Zdawała się przyjaźń na zawsze
Dwie uśmiechnięte buzie uwiecznione w kadrze
Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko, łatwo powiedzieć
Dlaczego tak się stało? Chyba nie chcę wiedzieć
Zaczęło się od ciszy, ale to normalne
Małe napięcie przeszło w namacalne
Z dnia zrobił się miesiąc, z miesiąca pół roku
A ta przyjaźń nagle zamarła w pół kroku
Z twoich obietnic powstał mur
Słowa zmieniły się w stek czystych bzdur
I co mi przyszło z tych serc wysyłanych
I tych uroczych, na kartkach malowanych?
Cisza odtrąciła mnie ręką
Ściskając serce, które pękło
Przyjaźń straciła znaczenie
Oto nasze zakończenie
Komentarze (4)
A co do wiersza, dobrze znam niestety... powtarzalny schemat, którego nie da się nijak ominąć :/ Smutne, acz prawdziwe.. Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania