PRZYKRYWKA

Kiedy piszę wiersze erotyczne,

Niech nie zwiedzie Cie dosłowny sens

Interpretacje mogą być liczne

Lecz tylko ja, wiem jak jest

Kiedy piszę wierszem o nagości

To odkrywam całego ja,

Pokazuje, co w mej głowie gości

Tę intymność, co w głowie mam

Nagi ja, naga Ty, naga ona

Ktoś pomyśli - pojebany jest

A ja tylko odkrywam emocje

I ukrywam je w wiersza tekst.

Kiedy piszę w wierszu o dotyku

To nad słowem przejmuje stery,

Delikatność sprawy mam na myśli

Taki wymysł intymnej sfery.

Kiedy piszę w wierszu o spojrzeniu -

„obserwuję” mówię w słowotoku

Skrytość serca chcę podkreślić wtedy,

Że ja widzę i mam to na oku.

Kiedy piszę wierszem o zapachu,

Zmyśle innym ale, jakże ważnym,

W wierszu intymnie odsłaniam,

Czy coś ważne jest czy mniej ważne

Kiedy piszę w wierszu kubkiem smaku

To na myśli nie mam kuchni Makłowicza,

I zależnie, co właśnie próbuję,

Smakiem gusta różne rozliczam.

Kiedy piszę w wierszu o rozkoszy,

O tych chwilach najintymniejszych...

Tak naprawdę piszę o więzi

Czytelnika z autorem wierszy.

Kiedy piszę w wierszu o tych zmysłach,

Które widzę, słyszę i czuję -

Erotyka to taka przykrywka

Zmysłów, ja duszę słowami masuję