Przypadek Edwarda Springera

Mam na imię Edward Springer, jestem w dziwnym miejscu, to miejsce to pewnie sen, ale nie mam pewności, Idę po kolorowych korytarzach i dalej nie wiem co to za miejsce, wygląda znajomo ale nigdy tego nie widziałem. Szkoda że nikt tego nie znajdzie nikt nie znajdzie tych notatek prędzej umrę. widzę świeże ciało człowieka coś tu straszy, szukam wyjścia jednak kiedy otwieram drzwi nic nie znajduję tylko dalej korytarze. Mam dosyć to miejsce jest przerażające. To do żony i syna pewnie was już nigdy nie zobaczę ale powiem wam że was kocham. Kolejne ciało tym razem już zgniłe, fetor tego ciała jest ohydny w środku jest jakby zarodnik czegoś jakiejś dziwnej istoty nadal się zastanawiam co tu robię.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania