Przypał

[+1 ząbek — ciśnienie zbiera się przy ścianie Królowa chce zobaczyć, kiedy puści.]

 

Karton — pstryk. Z krawędzi — biała struga. Wlewa się na dwa palce wysoko; płomień najniżej, ciepło idzie równą spiralą. Powierzchnia matowieje od środka — natychmiast. Łyżka dotyka rancika — ruch staje na pół obrotu. Patrzę, jak wchodzi na ściankę.

Królowa wsuwa dłoń nad płomień. Paznokieć trąca podziałkę. Wskazówka drga i wraca. Fala cofa się na pierścień; linia prostuje. Jej palce zostają na gałce. Na kciuku punkt ciepła.

+1 ząbek. Przechył na jedną stronę; łuk podciąga się o włos. Jasna smuga przy brzegu — znika.

+1 ząbek. Zagarnięty brzeg; tafla napina się; pod spodem ciemnieje wąski pas.

+1 ząbek. Kopuła pęcznieje i nie wraca; spodem idzie równy łańcuch pęcherzy.

+1 ząbek. Bierze ścianę, przelewa brzeg. W środku zaciąga się ciemny kołnierz; przypał zostaje. Jeszcze pół taktu i nie odwiniesz z blachy.

— Dość, zostaw.

Palnik schodzi na zero.

Ostatni ruch. Gałka drga o włos; skala wychodzi poza znak. Powierzchnia pęka przy rancie, biały język wychodzi na wargę. Pas przypału ciemnieje.

Łańcuch pęcherzy rwie się w środku. Wskaźnik staje. Jej palce schodzą; wzrok zostaje. Na dnie stygnie czarny pierścień; kożuch chwyta dno. Zapach przypału wchodzi w kuchnię — już nie do cofnięcia.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Sokrates 2 miesiące temu
    Czy to o podgrzewaniu mleka w garneczku? Tak mi się skojarzyło.
  • NinjaC 2 miesiące temu
    To o momencie, gdy skala wychodzi za znak. Mleko bywa wygodnym świadkiem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania