przysennie

gdy zamykam oczy, przyswajam,

jego, w różnych kolorach, emocjach i dźwiękach.

twarze nakładasz jedną na drugą,

do szarości, do krzyku i burzy.

jakbyś ostrzegał.

a potem tęcza, bo go chcę, krótko i długotrwale, i w dzień, i nocą,

nie będę się bać i nie zapomnę,

 

gdy otwieram oczy, przetrzymujesz mnie w bezruchu, to bezcelowe, bo mam jego plecy w zasięgu wzroku.

nie będę się bać i nie zapomnę.

będę trwać w tym widoku, do wyszeptania mojego imienia, do objęcia, wtedy odpuścisz.

Średnia ocena: 3.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Cain rok temu
    Atmosferotyk!
  • Roma rok temu
    XD no tak
  • ireneo rok temu
    może być
  • Roma rok temu
    dziękuję za przeczytanie
  • Staś rok temu
    Lubię erotyki z dobrym podtekstem.
  • Roma rok temu
    A wiesz, że w mojej głowie to nie jest erotyk? Nie wiem jak doszło do tego, że tak jest odczytywany. Dziękuję, że zaglądasz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania