Przyśpieszony - gołą Frelcią - drabble↔Dekaos Dondi
Maszeruje pospiesznie przez park, płonąc z pożądania. Intensywnie rozmyśla o gołej ukochanej Frelci. Właśnie ptaszek, zaznacza mu na głowie, swoją obecność. Olewa to. Ma innego ptaszka, który pragnie dziobania. Nagle słyszy cienki głosik:
– Mamo, zobac. Temu panu wskocył kijek w poltki. Tez chce miec taki.
– Dziecko. To pan deprawator. Odwróć oczy.
Intensywnie przyspiesza kroku, spocony i zziajany. Wreszcie na miejscu.
– Kochanie. Jestem. Tak bardzo się spieszyłem. Cały czas rozmyślałem o… no wiesz.
– O czym? –– pyta zalotnie zagadnięta.
– No o...
– Tak.
– Eee…
– No.
– O dziurce. Kiedy włożę.
– Aaa, o dziurce. To się świetnie składa. Mam ją wierzchu.
– O!
– Proszę.
– Co…
– Obwarzanek.
Komentarze (19)
Mam ją wierzchu... brakuje na. Chyba Dekaos?
Pozdrawiam
To tak w skrócie i dlatego daje 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania