" Przyszła Nimfa"

Jan:

Ktoś Ty jesteś?!

Miłość:

Twoja Luba

 

Jan:

Nie mam Luby,

Nie mam chluby.

 

Ktoś Ty jesteś?!...

 

Miłość:

Twoje Istnienie

 

Jan:

Na Boga!

Co tu drzemie?!...

Co to za dziwne stworzenie?!

 

Miłość:

Nie bądź dziw.

Ja Twym pragnieniem.

Przyszłam....

Walcząc z Twoim oddaleniem.

 

Jan:

Coraz to gorsze miewam dziwy...

 

Miłość:

Bądź uczciwy

 

Jan:

Ja?!...

Ma osoba, nigdy słowom swym

nie łgała!

Cóżeś sobie ubzdurała?!

 

Ktoś Ty jesteś?!....

 

Miłość:

Ach! Mój Miły...

Chłód Twej duszy

byt straszliwy.

Czyż nie wiesz,

jak kochałeś?

Nie pamiętasz?...

Zapomniałeś?...

 

Jan:

Precz mi!

 

Miłość:

W oczach łzy Tobie płyną.

Po cóż cierpisz?...

Po cóż płaczesz?

 

Jan:

Odejdź w tułacze!

 

Miłość:

Ja już przyszła,

w całej swej ozdobie...

by pomóc Tobie.

Boisz się...

Ach ja wiem!

Zatem, otwórz serce po kryjomu.

 

Jan:

Ach!...Ty Piękna!

Nimfo Moja!

Ja Twoja ostoja!

 

Tak! Doświadczam!

 

Tyś jak kwiat!

tegóż mi było brak...

 

Jam Twój swat!...

Tak wielki!....Jak ten świat!

 

Miłość:

Już widzisz.

Czy czujesz?

Ach tak!...

Już się radujesz!

Wtem zostanę z Tobą...

póty w ziemi się zepsujesz.

Teraz!....nowy obraz życia malujesz.

 

* Nie zatwardzajcie serc pięknych :)

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Pasja 03.05.2017
    Nie bójmy się miłości. Nie tylko damsko męskiej, ale każdej. Jan nazywa ją Nimfą. Pozdrawiam 5
  • riggs 03.05.2017
    Bardzo to smaczne, ciekawa forma, czytałem z wielkim zaciekawieniem 5
  • Natalia1607 04.05.2017
    Dziękuje, starałam się ukazać problem zatwardziałych ludzkich serc :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania