Poprzednie częściPrzyszła wojowniczka rozdział 1

Przyszła wojowniczka rozdział 2 Bal cz 3

Po chwili one się otworzyły i wyszedł z nich strażnik o blond włosach i szczupłej twarzy.

— Witaj Alvarez.

—Witaj księżniczko.

—Kogo tym razem mam wrzucić do wiecznej otchłani?

—Moją ciotkę.

— Mówisz poważnie?

— Tak.

— A co zrobiła?

— Sam zobacz.

Po tych słowach  palec, nie którym spoczywał pierścień uniosła w powietrze i zaczęły pojawiać się obrazy.

Strażnik patrzył jak zahipnotyzowany, gdy wszystko zginęło ogarnęła go złość, bo wśród obrazów zobaczył rodzinny dom.

Odwrócił się twarzą do zatrzymanej złapał za ramię, po czym przeszli przez dwie, a te zniknęły.

Angela po zostaniu samej w pokoju spojrzała na lodowy pierścień.

Niech w królestwie zapanuje wreszcie odwilż — pomyślała.

Po zakończeniu rytualnego tańca usiadła przy toaletce uczesała się. Następnie poszła sprawdzić czy jej czary zadziałały, kiedy upewniła się, że nie ma już lodowych figur wróciła do pałacu.

Po znalezieniu się w środku korytarzem ruszyła do swojej komnaty, gdy przechodziła koło pokroju Endymiona, że leży na ziemi nieprzytomny. 

— Na pomoc! — zawołała.

Ponieważ nikt nie słyszał jej krzyku pobiegła więc sprowadzić pomoc do komnaty rodziców wpadła jak burza byłam tam tylko królowa Serenity.

— Mamo! - krzyknęła Angela.

— Co się stało córeczko? - zapytała królowa.

— En, En, En, Endymion – wydusiła z siebie.

— Co z nim?

Angela złapała matkę za rękę i zaprowadziła do jego pokoju po chwili królowa zobaczyła młodego mężczyznę leżącego na ziemi bez życia. Królowa podeszła do niego, pochylając się sprawdziła puls był słabo wyczuwalny.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania