Przyszłość
Na strumieniu polityki, kaczor Donald płynie,
W wyborach znów zwycięża, wiatr w żagle dzwoni.
Kaczka Jarek dumnie brodzi, myśląc o wyniku,
Lecz los śmieje się ironicznie, jak w bajce z szuflą ryżu.
Donald krzyżuje dziób, sprytny jak lis,
Kaczka głośno kwacze, lecz wybory są jak krąg.
W olszowej chacie polityki tańczą gęsi,
Kaczor triumfuje, a kaczka wzdycha, uśmiech jak w teatrze.
Zwierzęca farsa, jak na scenie opery,
Donald gra swój akt, a Kaczka Jarek w myślach zasypia.
Komentarze (1)
Biorąc się za "Przyszłość" - nie moje klimaty. Niby fraszka, satyra na rzeczywistość, ale jakoś tak... nie czuję tego. Idę dalej.
PS Doceniam wgryzienie się w tekst. Twój komentarz, będący kontrapunktem poglądowym pokazał, że to, co czytasz nie jest Ci obojętne.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania