PSEUDOMIŁOŚĆ
Ja ciebie znałam? z tamtego złotego czasu?
Czy to ty chciałeś tańczyć z moimi snami?
Tamten las ‐ sceneria zaklamania
Oczy zasłaniał!
Mistyczny romans z przedmieściami zidiocenia
Najgłupsze lato wydawało się cudem,
w roziskrzonej mikrorzeczywistości
A byliśmy tacy mierni w złej skończoności...
Z zapałem filmowania nie tego scenariusza
Dziś mnie to nie rusza
Wtedy byłam zrujnowaną księżniczką,
na połówce ziarnka grochu...
Kap, kap, po trochu
Słodkawe wino z zepsutych owoców radości
Głupiej, bezsensownej pseudomiłości
Nie gonię już motyli
Wszystko przeszło, w jednej chwili
A gdy cię spotkam przypadkowo,
powiem sobie ‐ byłam głupią krową!
Komentarze (1)
W tym wątku uzyskasz wszystko o Bitwie:
https://www.opowi.pl/forum/konkurs-lbnr-nr-77-wyzwanie-rzucone-w1311/
Jeszcze do 16 wrzesnia można zaszaleć. Więc napisz i baw się dobrze.
Serdecznie zapraszamy i liczymy na ciebie!!!
Literkowa pozdrawia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania