Psia latarnia

Od dawna już wulkan wrzał pod gruntem twardym

A czemu wiary dać nie chciałem, przepaść miało

Lecz teraz promienie zeń buchają, diament hardy

Już nie skryje się, nie zginie, tylko wzniesie śmiało

 

Siła idei nienamacalnej, a żywej ponad wszystko

Płomień jej wiecznie zaświeci, tuż ponad głowami

I choć marzenie człowieka dawno temu już prysło

Tlić się oto będzie światełko między nami - psami

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania