,,PSOTKA"
,,PSOTKA"
Oberwanie chmury, było dzisiaj z rana,
Więc nowe kaloszki
kupiła mi mama.
Takie kolorowe,
Piękne i w kropeczki.
Miałam je przez chwilę.
Ups wpadły do beczki.
Nikt mi nie uwierzy,
Ganiałam się z kotkiem.
Aż tu nagle kotek
zniknął mi za płotkiem.
Wspięłam się więc za nim,
A że buty śliskie,
To mi oba wpadły w beczkę oczywiście.
Wróciłam do domu, mama krzyczy - PSOTKA !
Przyszłaś tu bez butów, pogoniłaś kotka.
Teraz siedzę cicho,
Katar mam i kaszel.
Chyba tych kaloszy dłuuuuuuugo nie zobaczę.
Kiciuś wrócił do nas,
Jest chyba szczęśliwy,
Ale gdy go głaszczę,
To jakiś płochliwy.
Nie wiem tylko czemu,
Zerka w moją stronkę
I nie chce pomachać
Do mnie swym ogonem!
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania