Psotnika żniwo
= Psotnika żniwo =
Psotnik po nieboskłonie ciągle żwawo gania
Dziwny łuk w Jego dłoni nagle się wyłania
Nie celując wcale wypuścił już strzałę
Strzała wypatruje Twe serduszko małe...
I uderza nagle, w sercu krwawa rana
Lecz stała się rzecz dziwna, tak niespotykana
Zamiast bólu cudna miłość się pojawia
Strzała Amora tak to właśnie sprawia...
I sprawia, że Twe życie nagle tak pięknieje
Zmienia przeznaczenie, zmienia Twoje dzieje
Samotności chwile rzuca w kąta cień
Zaczyna się nasz wspólny, tak radosny dzień...
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania