Ptaszek w klatce

Od zarania dziejów propagandy niszczą ludzi,

Umysłami rządzą wpływy i niech nikt się już nie łudzi,

Światem jest prywatny folwark, w społeczeństwie spory kontrast,

Media robią z mózgu papkę zabraniając mówić jaśniej.

 

Masz pomyśleć tak jak oni, własny rozum niepotrzebny,

On jest zbędny, myśl jak wszyscy, skończą się też twoje błędy,

Plan misterny, różnić motłoch, jednych skierować na drugich,

Jak w dziewięćdziesiątym siódmym w Rwandzie Hutu przeciw Tutsi.

 

Ludzie bronią Izraela, Watykanu, inni Rosji,

Boją się niedźwiedzia w Polsce, choć świń pomór u nas gości,

Banderowcy ciągle mocni, gdy powtarzam wojen dość dziś,

Wysłać chcą więc nas na fronty byśmy legli za ich rządy.

 

Lęk u ludzi jest potworny, najpierw covid, teraz wojna,

W telewizji widzisz mordy takie same i tak co dnia,

Woke agenda w popkulturze pozostawia głośny posłuch,

Nawet dzieci nie oszczędzą mówiąc im że płeć to konstrukt.

 

Za te słowa jestem wrogiem, jam faszysta i homofob,

Paplaniny mam już potąd, niszczy niczym szwedzki potop,

Ciągły kłopot mają ze mną, a ja czuję tylko splendor,

Demokracje są przykrywką, aby zaprowadzić terror.

 

LGBT bije kabzę, Black Lives Matter to przykrywka,

Wartość jest kwestią umowną, pieniądz gra jak pozytywka,

Wolność słowa nie istnieje, nie mów głośno co uważasz,

Kto dziś rządzi tobą, zobacz kogo nie możesz obrażać.

 

Jestem ponad te podziały, system to model nietrwały,

Już nie takie były kraje co po czasie upadały,

Więc imperia czy bogowie, wielkie prawdy, mitologie,

Cudy świata pochłonięte z wiekiem jakby przez korozję.

 

Człowiek jest numerem PESEL, trybem w machinerii diabła,

Każdy pragnąłby zapisać się więc na historii kartach,

Prawda cenniejsza od złota, nie otrzymasz jej za darmo,

I dlatego wielu ludziom życie odbija się czkawką.

 

Tylko banknot cie określa, pragną abyś w to uwierzył,

Możesz przeżyć całe życie jako bogacz ale nie żyć,

Być biedakiem z dobrym sercem i żyć w zgodzie z samym sobą,

Serce ludzkie jest bezcenne, zwłaszcza gdy się niesie pomoc.

 

Kolorowe tabloidy są hipnozą dla umysłu,

Wmówią tobie jeśli zechcą dzisiaj absolutnie wszystko,

Naszym wrogiem nie jest sąsiad, a dezinformacji spektakl,

Umysł to wielka potęga, niechaj nic go nie opęta.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • piliery ponad rok temu
    Ja wiem że wiersz pozwala na skróty i uproszczenia, przed którymi proza się broni. To jednak pozory. Wiersz wymaga wcale nie mniej umiejętności niż proza. Wersyfikacja, umiejętność rymowania (nawet rymem prostym) to konkretna wiedza. Podjąłeś ważne tematy ale forma niestety jest bardzo słabiutka i przez nieudolność przeszkadza w lekturze.
  • piliery ponad rok temu
    Dopowiedzenie Personifikacja to uosobienie. Wolności nadajesz cechy osobowe? Nie chcę z Ciebie drwić ale jeśli będziesz dalej brnąć to spodziewaj się ze inni to zrobią bez zahamowań.
  • piliery ponad rok temu
    Przepraszam. Nie wiem w jaki sposób post (powyżej) tu się znalazł odnosi się do innego wiersza.
  • Karolexification ponad rok temu
    Myślę że pierdolisz
  • piliery ponad rok temu
    Karolexification Mało że że nie umiesz pisać wierszy to jeszcze jesteś bezczelny.
  • Karolexification ponad rok temu
    piliery O takich jak ty napisałem wiersz "Sztukmistrzowie". Polecam zapoznać się z lekturą o ile jaśnie Panu oczu nie wypali
  • piliery ponad rok temu
    Karolexification Czytałem tę karykaturę wiersza. Nie masz się czym chwalić.
  • Karolexification ponad rok temu
    piliery Nie strzęp więcej języka na mnie, bo szkoda twojej godności, ale wiedz że jesteś błaznem
  • Tiun02 ponad rok temu
    Pillery ma rację ten wiersz jest złożony zdaniami, czyta się to jak nagłówki z wiadomości na onecie.
  • Karolexification ponad rok temu
    Tiun02 spk

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania