Pukając do Drzwi Nadziei

Gdy smutek pokój cieniem maluje,

A cisza echem pustki mnie zalewa,

Gdy samotność duszę moją kuje,

I z marzeń miłość moją rzewnie drze.

 

O, stań w mych drzwiach jak promień jasny,

Wnieś pokój i radość, co serce krzepi.

Niech uczucie rozkwitnie, gdy żar drgnie,

Niech słońce znowu życie we mnie wszczepi.

 

Niech nadzieja wreszcie rozbłyśnie cudnie,

Niosąc falę mocnych wrażeń, emocji stu!

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania