Pustka pełnego miasta

Stare domy i stara ulica

Szare szyby twarze i życia

Smutni ludzie od rana snują się po ulicach

Ich powieki budzi lęk

Wstają by znów przeżyć ten sam dzień

Głośno milczą i oddychają już tylko z przyzwyczajenia

Patrząc w ziemię zastanawiają się jak to jest umierać

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania