pusto tutaj
życie co raz bardziej
staje się puste bez echa bez zapachu
brakuje wody marzeń i kredytu
drążą kamień wiertła diamentowe
w środku jak na ulicy
zaparkował straszny ból
pełen obaw niepewności
mrok czarna sadza
spija krew niewinnych ofiar
w zamian nałóg strzał w żyłę
odlotowa promocja na jedną chwilę
zatrzymanie na granicy w kamasze
lub obklej się trotylem jak most przed wysadzeniem
siedzę i myślę gdzie jest prawda gdzie życie toczy się
sensu
nie widzę nic nie pojmuję
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania