Pustostan👤
Jestem, jak ten pustostan.
Gdzieś tam, zapomniany,
zapyziały, ale jest.
W towarzystwie bywał,
imię miał .
Nagle został sam .
Cisza goryczą zaprawiła,
dzień każdy .
Imienia już nie miał.
Zamknał drzwi na klucz.
Snując się po kątach,
zbierał resztki tego,
co mu pozostało .
Niewiele tego, czas w
w pamięci namieszał.
Drżącymi palcami piesci
skrawki wspomnień.
Już nikomu niepotrzebne,
mocno w dłoni zaciska.
Samotność i pustka,
to jego Zamek.
Klucz zgrzyta, unosi
głowę, przed nim
Ananke stoi.
Witaj Pani! 👤
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania