Puszka z mchem

Wśród traw

Znalazłam

Zgubioną puszkę

Pachnącą rdzą

I ludźmi...

Którzy nie szanują cudu życia...

Spośród szczątków mchu

Wyrwanych z opiekuńczych objęć Matki Ziemi...

Zebrałam kilka

Włożyłam świeżość

Pachnącą wilgocią...

Igliwiem...

I łzami

Do odepchniętego kawałka ludzkich kaprysów

I wśród brudu myśli...

Zrobiłam miejsce dla skrawka natury...

Którą jesteśmy

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Adelajda 29.10.2016
    nieulotny wiersz, pozostaje głęboko
  • Rasia 30.10.2016
    Ciekawe spojrzenie tutaj przedstawiłaś, tutaj z kolei przyczepiłabym się do formy wiersza. Mnie osobiście nie przekonuje słowo lub dwa na wers, dziwnie to bardzo wygląda podczas czytania, ale to może taki mój kaprys. Początkowo ta puszka skojarzyła mi się z Pandorą, no i może troszkę nawet by tutaj to pasowało. A jeszcze wcześniej pomyślałam, że to tekst nawiązujący do bycia eko wobec planety, czy coś takiego :) Tutaj 4,5 czyli 5 :)
  • KarolaKorman 07.12.2016
    Wielu jest takich, którym najzwyczajniej podobałoby się życie na śmietniku :( 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania