δQ = 0
jest nie do bycia
kaleki adiabat
na granicach dotyku
i zaraz potem gdzieś
pogubiony
krzywa łamana
początkami
i później
by było jak było
nierealnie
bez strat
lecz gdy ty
rozproszy się
nieodwracalnie
w chaos
jest nie do bycia
kaleki adiabat
na granicach dotyku
i zaraz potem gdzieś
pogubiony
krzywa łamana
początkami
i później
by było jak było
nierealnie
bez strat
lecz gdy ty
rozproszy się
nieodwracalnie
w chaos
Komentarze (33)
Co po wypracowanym ideale, gdy to tylko samotność?
Bo można się zatracać, ścierać się o życie, tracić ciepło, by trochę zyskać. Może nawet i trzeba.
O i kolejne ciekawe spojrzenie. Widzę, że skupiłeś się na końcu... coś w tym jest.
Myślę, że chaos jest piękny :)
Ty , z tego co widzę też.
A tak serio to spójrz...
Z góry zaplanowane, od małego ustawione życie, przewidywalne i nudne.
Czy.
Życie któregi każdy krok jest wielką niewiadomą, jak hazard, albo przegrasz, albo wygrasz
Co jest lepsze?
Oczywiście, że druga opcja.
Fajnie, że próbujesz wejść w tekst i w to co w nim poukrywane.
jak już pojmiesz, to napisz :)
Chyba tak.
Pofilozofowane to dobranoc :)
w oknie przegląda
się słońce
nie zawsze dojrzy ciebie
...
Pozdrawiam serdecznie 5
Miłego dnia
Nie powiennaś się martwić bo tak naprawdę nie dochodzi do straty.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania