Qui pro quo 2
Szepnęła Krysia z miasteczka Turek
swojemu chłopcu: „Wejdźże na wzgórek”.
Spojrzał w dal: „Na szczyt? A po co?”.
Westchnęła; zaszło qui pro quo.
Jej nie chodziło o zwykłą górę.
Szepnęła Krysia z miasteczka Turek
swojemu chłopcu: „Wejdźże na wzgórek”.
Spojrzał w dal: „Na szczyt? A po co?”.
Westchnęła; zaszło qui pro quo.
Jej nie chodziło o zwykłą górę.
Komentarze (89)
swojemu chłopcu: „Wejdźże na wzgórek”."
W biały dzień na szczyt i po co?
Szczytować będziemy nocą,
to po pierwsze, mniejszy wstyd po wtóre ?
Ta jedynka nie ode mnie, lata tu taki i jedynkuje, nie będę go nazywać... brzydko ?
PS. Ten user od "jedynek" to mój przyboczny troll, do tego wielonickowy; zawsze na posterunku ;) Zwyczajnym jest jego, Kilka lat temu wstawiłem tu długie opowiadanie, na ponad 10 minut samego czytania. Po minucie-dwóch chciałem coś poprawić w tekście, patrzę ja, patrzę, a tu - 8 jedynek już wskoczyło. Słownie osiem :) To mój rekord od przybocznego wielonickowca :) Czy to ten sam? Nie interesuje mnie; najważniejsze, że mam zawsze osobistego trolla, a czasem dwóch. Nie każdy może sobie pozwolić na taką wierną służbę :)
Te jedynki to pewnie za przekonania polityczne, każdemu się tu dostaje ?
Mogę nawet niżej wskazać palcem taką zdziecinniałą ;)
Ale limeryk jest o czym innym.
tfoja radę ja olałem
byłem tumok i tumokiem
i bencwałem pozostałem
A jeżeli by rzeczywiście w/wym. w podobny sposób nauczycielowi odpowiedział, to zawisłoby nad takowym widmo poprawczaka.
Prawda, się szanowało, bo bili i darli japy, moja koleżanka, dziś polonistka, ośmieliła się pani od ruskiego zwrócić uwagę, belferka poczerwieniała ze złości na licach i strasznie fuknęła, a powinna się ucieszyć, że ktoś poza szkolny poziom się wznosi ?
Ktoś trumnę otworzył i pierniczy głupoty.
Co najwyżej staruszków by wezwali za taki tekst.
Nom, u mnie polonistka potrafiła taką kontrę wysyczeć, że śmiałkowi szczęka opadała. Kiedyś się pewien uczeń poskarżył mamie na nią, że się uwzięła, za poskarżenie polonistka wiele miesięcy na niego syczała i nie było na nią siły.
Wuefista za pyskowanie zapraszał do kanciapy i bił paskiem po doopie, ale na szczęście tylko chłopców ?
Zatem nauczyciele świetnie dawali sobie radę z krnąbrnym uczniami, że nie zawsze pedagogicznie?
No cóż, nobody is perfect ?
PS. Na befanęvelwrzośnicavel...vel...vel... nie zwracajcie uwagi. To moja najwierniejsza trollica :) Jest stałym elementem mojego krajobrazu, jak śnieg w zimie i giez w lato. Ot - brzęczy a nie słychać ;)
"Po ukończeniu szkoły średniej pracował w fabryce jako zwykły robotnik, potem elektryk, następnie zaopatrzeniowiec. Później przepracował wiele lat w OHP, zajmując się trudniejszą młodzieżą. W międzyczasie ukończył studia na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od kilkunastu lat jest nauczycielem w szkole, dalej ucząc i wychowując młodzież z problemami.."
Proszę zwrócić uwagę na ostatnie zdanie: JEST NAUCZYCIELEM! Znaczy, że się nie boi, iż spotka go podobny los jak tamtego, sprzed lat, pedagoga, któremu się - rzekomo - odszczekiwał?
Aż strach się bać, by takiemu powierzać tę młodzież "z problemami", bo jeżeli - według tegoż informacji - on sam zachowywał się niczym szczyl-żulik, niemal postsowieckie dziecko ulicy, to czy jest on w stanie tych młodych - z problemami ludzi - wyprowadzić na ludzi?
Mam fajoski dowcip, ukontentuje dwie strony:
Nauczyciel wchodzi wściekły do klasy i mówi:
- Wszyscy idioci proszę wstać! Wstaje tylko Jaś.
- Dlaczego uważasz się za idiotę? - pyta nauczyciel.
- Nie uważam. Tylko mi się pana żal zrobiło, jak pan tak sam stoi.
?
Jeszcze trochę i taki autorytet wyśle ucznia na Sybir, albo do Alcatraz?
Dawniej za rażące naruszenie regulaminu był wilczy bilet.
Nie mówimy tu o uderzeniu nauczyciela.
Chociaż nie o tym jest limeryk.
Trzeba mieć zryty beret, bo to jakieś zjawisko socjopatyczne.
I co ma ten życiorys do wszystkiego co piszesz? Nie wiem.
Ropucha zawsze Cię "lubiła” to dlatego się tu sadzi i jadzi.
Na szczęście te psychopatyczne odszczepieństwa są właśnie tylko odszczepieństwami od normy.
Ale może prymitywizm tej działalności nieco stępieje.
http://zetbeka.autorzy365.pl
Życiorys pana Autora jest godny podziwu i naśladowania. Brawo!
Jak nie ma argumentów zajmuje się życiorysami.
Liściołaz żółty też jest w tym dobry.
Za co prześladujesz Zdzicha?
Może za to, że nie uległ twojemu urokowi xd
Kto to jest Liściołaz żółty?
Ten sam poziom toksyczności.
A ok. Dziwni ludzie. Naprawdę. I dziwny ich bóg, jeśli pozwala na takie zachowanie.
Prędzej medycynę.
Wyznawcy tego boga to sadyści i psychopaci, więc jakby dam się wmieszał.
Ty wszystkich wysłałbyś od razu do psychiatryka, ale dla nich jedynym lekarstwem jest pluton egzekucyjny.
Szkoda na ciebie czasu.
Bardzo lubią pisać o szpitalach do momentu, aż sami się w nim nie znajdą.
Zdzichu nie chciał starej baby
Więc stara baba robi odwetóweczkę xd
Ale to prawda z tym szpitalem?
No, w którym byłeś...
Zapewniam cię, że patrząc co tu wyprawia grupa oszołomska, tam są normalni ludzie :)
Czy ty się wogle spowiadasz z hejtowania Zdzicha?
I czy wyspowiadałaś się z nękania Bożeny Joanny?
Jesteś paskudną babą :(
Starą babą.
Nie chcę. Tylko zastanawiam się skąd inni czerpią info?
Trzeba uważać, co się pisze w necie.
Aaa, to o to chodzi!
Zabawne.
Jaki to był tytuł Twojego wiersza z głupotą, bo pasuje idealnie.
Spędzić starość na portalu literackim i niszczyć wybrane ofiary?
Nie.
Nie mam takich ambicji.
Kiedyś będę taka stara, jak ty, ale nigdy nie będę tak podła.
Różaniec i do kościoła paszła!
Mało tego, kiedy szykowała się do szpitala, to obiecałam, że się za nią pomodlę, co niniejszym uczyniłam.
Zawsze będę powtarzać, że literackie produkty w/wym. są w mojej ocenie takie jakie są,.
Nie pamiętam już wiersza, ale pewnie był dobry.
Czytałem, że pod światłym kierunkiem nauczyliśmy się tu wiersze pisać.
No to i ja skorzystałem :)))
Kobieta była w szpitalu a ty jej gówniane komentarze pisałaś?!
To już przechodzi ludzkie pojęcie!
Jesteś podłą staruchą! Gnij w piekle!
A ty nie tyle, że mówiąc twoim językiem jesteś "podła", co zwyczajnie dożarta wściekła... Nie, nie obrażę suki...
Staruchy nie powinny przeklinać! To bardzo brzydko :(
Gnij w piekle!
Tak. Zostaliśmy nauczeni, jak należy poprawnie pisać wiersze.
Konam ze śmiechu xd
Twoje złorzeczenie odsyłam listem zwrotnym. Do ciebie... Może się spełni, jeżeli tak tego sobie życzysz, tzw. ateistko, która wierzysz w piekło!
Teoretycznie...
Hłe Hłe Hłe Hłe Hłe Hłe Hłe Hłe Hłe
Cmoknij mnie w łokieć xd
Serdecznie :]
Damy z UJ niech idą w ój xd
Czasem tylko nieudolnie usiłujesz ją grać.
Tobie już nic nie pomoże.
To zobaczymy.
Widzieć twój avatar to straszna sprawa :)))
Trochu mało lotne, w zestawieniu z taką gwiazdą intelektu.
Bez odbioru.
Znikam przeto ;-) W zaroślach, tam gdzie mieszkają księżniczki przemienione w ropuchy oraz kumkają sobie kumaki :-D :-D :-D
Szepnęła Krysia z miasteczka Turek
swojemu chłopcu: „Wejdźże na wzgórek”.
Spojrzał w dal: „Na szczyt? A po co?”.
Westchnęła: „Wiesz o qui pro quo?
Wytężże główkę, nie jesteś Burek”.
Ten Burek pasuje tu jak jeż do dupy.
"Wytężże główkę, nie bądźże Burek".
Teraz wyszła fajna zbitka końcówek trzech słów: wejdźże - wytężże - bądźże.
Burek nie jest domyślnym synonimem niedomyślności, czy głupoty.
No dobra, jeszcze raz zmieniam ;) :
Szepnęła Krysia z miasteczka Turek
swojemu chłopcu: „Wejdźże na wzgórek”.
Spojrzał w dal: „Na szczyt? A po co?”.
Westchnęła: „Ot i qui pro quo.
Wytężże główkę, bądźże dziś nurek”.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania